Sąd odroczył ostatnie słowo Nadii Sawczenko. Ukrainka ogłosiła "suchą" głodówkę
• Nadia Sawczenko rozszerzyła głodówkę - odmawia przyjmowania płynów
• To reakcja na odroczenie do 9 marca jej wystąpienia z ostatnim słowem w procesie
• Ukraińska lotniczka jest oskarżona o współudział w zabójstwie 2 dziennikarzy z Rosji
• Miała naprowadzić na ich pozycję ogień moździerzowy
03.03.2016 17:34
Sąd w Doniecku na południu Rosji, gdzie trwa proces ukraińskiej lotniczki Nadii Sawczenko, odroczył w czwartek do 9 marca jej wystąpienie z ostatnim słowem. Sawczenko ogłosiła, że rozpoczyna tzw. suchą głodówkę, tzn. przestaje przyjmować również napoje.
- Sąd nieoczekiwanie ogłosił, że odroczył posiedzenie do 9 marca i nie pozwolił na wystąpienie Sawczenko z ostatnim słowem. Ona ogłosiła, że rozpoczyna suchą głodówkę - poinformował adwokat lotniczki Nikołaj Połozow.- Adwokaci będą namawiać Ukrainkę, by zrezygnowała z tego kroku - dodał prawnik, cytowany przez radio Echo Moskwy.
Sawczenko prowadzi głodówkę od grudnia, ale przyjmowała dotąd napoje. Lotniczka powiedziała w czwartek, że przestaje przyjmować napoje już od dnia dzisiejszego. O takim zamiarze mówiła już w środę, zapowiadając, że zacznie suchą głodówkę, jeśli sąd wyznaczy datę ogłoszenia wyroku w terminie dłuższym niż za dwa tygodnie. Obrońcy Sawczenko liczyli na to, że w czwartek sąd poda datę wyroku.
Prokurator Paweł Filipczuk zażądał w środę dla Sawczenko kary 23 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. Według oskarżycieli wina Ukrainki została "w pełni udowodniona". Sawczenko jest oskarżona o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy podczas walk w Donbasie w czerwcu 2014 roku. Według Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej lotniczka naprowadzała na cel ogień moździerzy, w wyniku czego śmierć ponieśli dwaj dziennikarze państwowej telewizji Rossija.
Obrońcy, którzy wystąpili w sądzie w czwartek, argumentowali, że do ostrzału doszło w czasie, kiedy Sawczenko już trafiła do niewoli. Na to według obrony wskazują dane z telefonów komórkowych Sawczenko. Adwokaci powołują się również na wskaźnik czasu na nagraniu wideo zrobionym zaraz po wzięciu Sawczenko do niewoli.
Sawczenko w środę powtórzyła, że jest niewinna i oceniła, że podczas procesu niczego jej nie udowodniono.