Sąd Najwyższy zdecydował. Prokurator odpowie za wypadek przed sądem
Prokurator, który spowodował śmiertelny wypadek, jednak odpowie za popełniony czyn. Sąd Najwyższy uwzględnił skargę nadzwyczajną Prokuratora Generalnego i uchylił wyrok sądu powszechnego "rażąco naruszający zasadę równości wobec prawa".
26.11.2024 | aktual.: 26.11.2024 18:49
Sąd Najwyższy unieważnił decyzję sądu niższej instancji w sprawie umorzenia postępowania przeciwko prokuratorowi, odpowiedzialnemu za spowodowanie wypadku. Sąd kierował się wówczas argumentem, że immunitet prokuratora, który spowodował wypadek, był przedmiotem rozpatrzenia przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.
Sąd Najwyższy, po rozpatrzeniu skargi nadzwyczajnej, anulował wyrok Sądu Okręgowego w Łomży z dnia 8 marca 2023 roku, który z kolei anulował wyrok skazujący wydany przez Sąd Rejonowy w Wysokiem Mazowieckiem i odesłał sprawę do sądu II instancji w celu ponownego rozpatrzenia.
Sąd Najwyższy zdecydował. Immunitet nie ochroni
Jak informują w komunikacie prasowym służby SN, przedmiotem sprawy był prokurator oskarżony o naruszenie zasad bezpieczeństwa drogowego poprzez nieprzystosowanie prędkości do warunków pogodowych i stanu drogi. Kierujący stracił kontrolę nad pojazdem, zjechał na przeciwny pas i zderzył się z nadjeżdżającym prawidłowo samochodem. Doszło do śmierci jednej z pasażerek, a druga odniosła poważne obrażenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sąd Dyscyplinarny dla Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym udzielił zgody na postawienie oskarżonego w stan oskarżenia za wyżej wymienione przestępstwo. Oskarżony odwołał się od tego rozstrzygnięcia do Sądu Najwyższego – Izby Dyscyplinarnej, która decyzją z 29 października 2022 roku utrzymała w mocy wcześniejsze orzeczenie. Sąd Rejonowy w Wysokiem Mazowieckiem uznał oskarżonego za winnego przedstawionego czynu 9 sierpnia 2022 roku.
Po złożeniu apelacji przez oskarżonego, Sąd Okręgowy w Łomży unieważnił wcześniejszy wyrok skazujący i umorzył postępowanie. Sąd apelacyjny argumentował, że pomimo zgody na postawienie oskarżonego w stan oskarżenia, decyzja ta, utrzymana w mocy przez Sąd Najwyższy – Izbę Dyscyplinarną, jest nieważna. W rezultacie, w ocenie sądu apelacyjnego, nie doszło do skutecznego zdjęcia immunitetu oskarżonemu, co uniemożliwiało przeprowadzenie postępowania karnego.
Prokurator Generalny złożył skargę nadzwyczajną na wyżej wspomniane orzeczenie, zaskarżając je w całości. Sąd Najwyższy, uznając skargę za uzasadnioną, podkreślił, że w analizowanym okresie Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego była jedynym organem uprawnionym do rozpatrywania zażaleń na orzeczenia sądów dyscyplinarnych I instancji.
Przeczytaj też: Najnowsza prognoza pogody na grudzień. Jednak białe święta?
Przyjęcie argumentacji sądu apelacyjnego, zgodnie z którą nie istniała możliwość odwołania od decyzji sądów dyscyplinarnych I instancji w czasie funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej, wymagałoby uznania, że wszelkie postępowania dyscyplinarne oraz te dotyczące zgody na uchylenie immunitetu, w których orzekała Izba, powinny być umorzone, prowadząc do de facto niekaralności sędziów i prokuratorów w tym okresie, niezależnie od rodzaju i charakteru popełnionych przez nich czynów.