Sąd Najwyższy. Kamil Zaradkiewicz odroczył obrady. Sędziowie zabrali głos
Środa miała być kolejnym dniem obrad Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego. To zostało jednak przełożone. - Odroczyłem obrady Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego i zamierzam niezwłocznie zwrócić się do prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o rozważenie zmian regulaminu SN - przekazał Kamil Zaradkiewicz.
Środa miała być piątym dniem obrad Zgromadzenia Sędziów Sądu Najwyższego. Spotkanie miało rozpocząć się po godzinie 13, zostało jednak odroczone przez przewodniczącego Kamila Zaradkiewicza.
Sąd Najwyższy. Kamil Zaradkiewicz odroczył obrady SN
- Kierując się troską o odbudowę wizerunku wymiaru sprawiedliwości, prawidłowe funkcjonowanie Sądu Najwyższego, z uwagi na podnoszone dotychczas wątpliwości w zakresie wykładni przepisów regulaminu Sądu Najwyższego o wyborze kandydatów na I prezesa Sądu Najwyższego odroczyłem obrady Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego i zamierzam niezwłocznie zwrócić się do prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o rozważenie zmian regulaminu Sądu Najwyższego z uwagi na zaistniałe istotne wątpliwości interpretacyjne - poinformował Kamil Zaradkiewicz.
Jak dodał, decyzja została podjęta w trosce o prawidłowy wybór kandydatów na I prezesa Sądu Najwyższego. - Mając świadomość głębokich podziałów między sędziami wyrażam nadzieję, że podjęcie przeze mnie starań o usunięcie powyższych wątpliwości i rozbieżności pozwoli na uniknięcie utrwalania tych różnic. Z ubolewaniem stwierdzam, że w ostatnich dniach byliśmy świadkami sytuacji, które w moim przekonaniu nie powinny mieć miejsca - przekazał sędzia Kamil Zaradkiewicz.
Zobacz też: Wyborów 10 maja nie będzie. Kto kogo ograł?
Sąd Najwyższy. Marcin Laskowski: Kamil Zaradkiewicz przyznał rację ws. Regulaminu SN
Głos w sprawie zabrali też inni sędziowie Sądu Najwyższego. - Chcieliśmy podziękować tym wszystkim, którzy wspierali sędziów Sądu Najwyższego. Dzisiaj doszło do odroczenia terminu posiedzenia. Sam Kamil Zaradkiewicz przyznał, że przepisy są różnie interpretowane - mówił Marcin Laskowski po odroczeniu posiedzenia.
- Chcielibyśmy, by regulamin pana prezydenta zawierał treści, które są zgodne z prawe. To wątpliwe, by prezydent, tworząc regulamin Sądu Najwyższego, mógł ustalać też przebieg Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego - podkreślił sędzia Laskowski.
Sąd Najwyższy. Kamil Zaradkiewicz i problemy z obradami
Od tygodnia Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego ma problem z wyborem pięciu kandydatów na urząd I prezesa Sądu Najwyższego. Główną przyczyną jest kwestia wyboru sędziów do komisji skrutacyjnej (liczącej głosy - przyp. red).
Sytuacja zmieniła się we wtorek, gdy tuż po rozpoczęciu kolejnego dnia obrad, sędzia Kamil Zaradkiewicz stwierdził, że komisję skrutacyjną udało się powołać, co wywołało oburzenie wśród sędziów Sądu Najwyższego. Ci zarzucili Zaradkiewiczowi "jednoosobowe" ustalanie zasad, do czego nie ma prawa. - Nie damy się zastraszyć - mówił na konferencji sędzia Krzysztof Rączka.
Ostatecznie, we wtorek wieczorem udało się wyłonić 10 kandydatów. W środę miało odbyć się głosowanie, w którym sędziowie wyłoniliby 5 kandydatur, które zostałyby przedstawione prezydentowi Andrzejowi Dudzie. To do niego należy finalna decyzja o powołaniu I prezesa Sądu Najwyższego.
Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!