PolskaSąd nad Millerem: za duże naciski

Sąd nad Millerem: za duże naciski

Przewodniczący wojewódzkiego sądu partyjnego w
Łodzi Wiktor Celler zrezygnował z funkcji
przewodniczącego. Jak twierdzi, sprawa ma m.in. związek z
wnioskiem o postawienie przed sądem partyjnym przewodniczącego
partii premiera Leszka Millera i lidera SLD w Łódzkiem Krzysztofa
Makowskiego.

W ubiegłym tygodniu kilkunastu członków partii z terenów województwa wnioskowało o pociągnięcie do odpowiedzialności premiera i Makowskiego. Partyjni koledzy zarzucają Millerowi m.in. brak realizacji programu wyborczej SLD w dziedzinach gospodarki, finansów i służby zdrowia. Z kolei Makowski, ich zdaniem, prowadzi niezgodną ze statutem partii politykę kadrową.

W sobotę odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Wojewódzkiego Sądu Partyjnego. Po niespełna dwóch godzinach Celler opuścił nieoczekiwanie obrady. "Zrezygnowałem z przewodniczenia i pracy w sądzie, bo są próby zachwiania jego niezawisłości. Są też naciski, aby wycofać wniosek w sprawie Millera i Makowskiego" - powiedział zirytowany po opuszczeniu sali obrad.

Celler już kilka dni temu poinformował o naciskach na ewentualnych członków składu orzekającego, który miałby zająć się wnioskiem. Dodał, że są to naciski kierowane ze strony ludzi, którzy związani są z Makowskim.

Źródło artykułu:PAP
sądłódźsld
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)