Sąd: kandydat PiS do Sejmu ma zmienić plakaty

Wojciech Kossakowski jest piąty na liście PiS do Sejmu w okręgu olsztyńskim, mieszka i pracuje w Ełku. Kilkanaście dni temu rozkleił w Ełku plakaty wyborcze ze swoim zdjęciem i hasłem: "Jedyny kandydat z Ełku".

Startujący w tym samym okręgu wyborczym z czwartego miejsca z list Platformy Obywatelskiej Andrzej Orzechowski uznał, że jego kontrkandydat wprowadza tym hasłem wyborców w błąd.

Mój klient mieszka w Ełku od 1991 roku, jest przewodniczącym rady miasta Ełk oraz skarbnikiem powiatu ełckiego - argumentował przed sądem mecenas Sławomir Matczak, pełnomocnik Orzechowskiego.

Kossakowski bronił się twierdząc, że formułując takie hasło miał na myśli fakt, że jest jedynym kandydatem z Ełku z list PiS.

Sąd podzielił stanowisko Orzechowskiego i zakazał Kossakowskiemu dalszego rozpowszechniania materiałów wyborczych. Ma on też zamieścić w lokalnej gazecie sprostowanie i zapłacić koszty sądowe.

Orzeczenie sądu nie jest prawomocne.

Po rozprawie Kossakowski powiedział, że zastanowi się nad apelacją. Ale chyba zakleję słowo "jedyny" i będzie po sprawie - powiedział.