Są zarzuty dla zabójców warszawskiego listonosza
Prokuratura postawiła Michałowi B. zarzut zabójstwa listonosza, którego ciało kilka dni temu znaleziono pod Warszawą. Jak wynika z nieoficjalnych informacji ze źródeł zbliżonych do sprawy, jest już postanowienie o postawieniu takiego zarzutu dwóm innym zatrzymanym.
22.02.2010 | aktual.: 22.02.2010 14:49
- Michał B. przyznał się i złożył obszerne wyjaśnienia. Będzie wniosek do sądu o jego tymczasowe aresztowanie - poinformował zastępca prokuratora rejonowego Warszawa-Mokotów Paweł Wierzchołowski.
- Prokuratorzy będą uzupełniali zarzuty tym podejrzanym, którym zarzut zabójstwa jeszcze nie został przedstawiony - dodał Wierzchołowski. Powiedział, że jeszcze w poniedziałek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok zamordowanego listonosza.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się Polska Agencja Prasowa ze źródeł zbliżonych do sprawy, jest już postanowienie o postawieniu zarzutu zabójstwa także dwóm innym zatrzymanym - kobiecie i mężczyźnie.
Stołeczna policja zatrzymała w sumie pięć osób, które mogą mieć związek z zaginięciem i śmiercią listonosza.
Listonosz roznosił przesyłki na warszawskim Mokotowie. Wychodząc w rejon, miał przy sobie około 30 tys. zł. O jego zaginięciu poinformował policję kierownik poczty. Ani policja, ani prokuratura nie chcą na razie ujawniać żadnych szczegółów sprawy. Według nieoficjalnych informacji, listonosz znał zatrzymanych, kupował od nich narkotyki. Prawdopodobnie został uduszony.
Pierwsze osoby, które mogłyby mieć związek ze sprawą, zatrzymano w środę, kolejne - dwóch mężczyzn i młodą kobietę - w sobotę. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że trzy spośród zatrzymanych osób mogą mieć bezpośredni związek z zaginięciem listonosza - poinformował Mariusz Mrozek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.