PolskaSą wnioski o Trybunał Stanu dla polityków PiS

Są wnioski o Trybunał Stanu dla polityków PiS

Klub SLD rozpoczął zbiórkę podpisów pod wnioskami o postawienie przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry w związku ze śmiercią Barbary Blidy. Na razie podpisało się jedynie 29 posłów SLD. Grzegorz Napieralski składając swój podpis powtórzył, iż liczy, że podobnie uczynią posłowie PO i PSL

Są wnioski o Trybunał Stanu dla polityków PiS
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Michałowski

30.08.2011 | aktual.: 30.08.2011 20:21

Postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed Trybunałem Stanu to jedna z rekomendacji, która znalazła się w raporcie komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy, którą kieruje poseł Sojuszu Ryszard Kalisz.

Politycy Sojuszu swoje wnioski wyłożyli w sejmie, na specjalnym stoliku, przed wejściem do pomieszczeń klubowych. Szef SLD Grzegorz Napieralski składając swój podpis powtórzył, iż liczy, że podobnie uczynią posłowie PO i PSL. Pytał się dlaczego na wtorkowej debacie w sprawie raportu komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Blidy w sali obrad nie było premiera Donalda Tuska.

- Wczoraj, kiedy trzeba było bronić ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, premier był na sali sejmowej. Kiedy dzisiaj mówiliśmy o fundamencie państwa prawa i państwa demokratycznego, najważniejszych osób nie było. To wystawia im świadectwo i pokazuje, jak podchodzi się do spraw fundamentalnych w państwie - ocenił Napieralski.

Premier uczestniczył w Brukseli w uroczystościach nadania esplanadzie przed Parlamentem Europejskim imienia "Solidarność 1980". Zdaniem lidera SLD, jeśli szef rządu nie mógł wczesnym popołudniem uczestniczyć w debacie na temat raportu komisji ds. Blidy, debata ta mogła zostać przesunięta na inny, bardziej dogodny dla premiera termin.

Napieralski zapowiedział, że będzie chciał jeszcze rozmawiać z politykami PO i PSL na temat poparcia wniosku o Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego i Ziobry. - Na pewno będziemy rozmawiali na ten temat i z klubem PSL, i klubem PO - powiedział szef Sojuszu.

Kalisz przedstawił w sejmie raport z prac komisji i szczegółowo relacjonował ustalenia przyjęte przez sejmowych śledczych. Według głównych wniosków i rekomendacji zawartych w przyjętym raporcie, były premier Jarosław Kaczyński i były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powinni stanąć przed Trybunałem Stanu, a b. szef ABW Bogdan Święczkowski i b. wiceszef tej Agencji Grzegorz Ocieczek - usłyszeć zarzuty karne. "Program polityczny PiS tworzył warunki do nieposzanowania godności wielu ludzi przez przyjmowanie dogmatu ich winy" - głosi raport.

Raport formułuje m.in. hipotezę, że Blida po wkroczeniu ABW do jej domu prawdopodobnie nie chciała popełnić samobójstwa, lecz jedynie zakładała możliwość okaleczenia. Niewykluczona jest także - jak zaznaczono - szamotanina między Blidą a agentką ABW odprowadzającą ją do łazienki, gdy ta ostatnia zobaczyła broń w rękach Blidy i "próbowała ją powstrzymać". Postulowane jest też wyeliminowanie w przyszłości sytuacji, gdy na czele policji i służb specjalnych stoją prokuratorzy, i to wskazywani przez jedną osobę - dysponenta politycznego.

Wniosek o postawienie przed TS premiera lub członków rządu może złożyć co najmniej 115 posłów lub Prezydent RP, a decyzję w tej sprawie musi poprzeć co najmniej 276 posłów. Klub SLD liczy 45 posłów.

Wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała na wtorkowej konferencji prasowej, że nie podjęta została jeszcze decyzja, czy posłowie tej partii podpiszą się pod wnioskiem o Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego i Ziobry. Zapowiedziała, że ta sprawa będzie poruszona na posiedzeniach klubu Platformy planowanych na wtorek i środę. Pytana, czy najpóźniej taka decyzja zapadnie w środę odparła, że tak.

Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski powiedział, że Stronnictwo nie będzie w sprawie wniosku o Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego i Ziobry narzucać swym posłom żadnej odgórnej decyzji. On sam - jak zdeklarował - "chętnie podpisze się" pod nim.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak nazwał działanie SLD "żartami". - To happening, nie parlament, co można zobaczyć. To dowód bezsilności SLD. Politycy SLD nie mają pomysłu jak zmieniać Polskę. Jestem przekonany, że wyborcy bardzo surowo ocenią ich w październiku - powiedział.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (697)