Są jak wzorcowe miasteczko PiS. To tam Jarosław Kaczyński pojedzie na najbliższy piknik

Ponad 13 mln zł z Polskiego Ładu, niemal 10 mln zł na halę sportową – w sumie ponad 60 mln złotych ze źródeł zewnętrznych. Miasteczko Stawiski (woj. podlaskie) to - słyszymy od samych mieszkańców - bastion PiS, wspierany milionowymi dotacjami od rządu. Dzisiaj uda się tam na partyjny piknik Jarosław Kaczyński.

Jarosław Kaczyński na jednym z pikników Prawa i Sprawiedliwości
Jarosław Kaczyński na jednym z pikników Prawa i Sprawiedliwości
Źródło zdjęć: © East News | Tadeusz Koniarz/REPORTER
Tomasz Molga

23.07.2023 06:05

Pod marketem Biedronka ludzie martwią się, że "drożeją kwiaty i owoce, a w sklepiku czereśnie jednak po 19 zł za kg". - Piekarnia sprzedaje zwykłe bułki powyżej złotówki, a tak nie było - o tym mówią WP i tym żyją mieszkańcy miasta i gminy Stawiski.

Rolnik też jest zafrasowany. - Susza jest straszna. Kryzys ze zbożem trwa. Za mleko płacą w skupie mniej niż 2 zł za litr. Rząd powinien jakoś na to reagować, a działa z opóźnieniem. Mam tylko ten żal. To jeden z tematów, które chciałbym poruszyć, o ile będę mógł rozmawiać z wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim - mówi WP Jan Zelkowski, rolnik i szef powiatowej rady Podlaskiej Izby Rolniczej.

Poza tym słyszymy od jednej z mieszkanek, że "Stawiski to najpiękniejsze miasteczko w Polsce". - Jest to zasługa lokalnej pani burmistrz, która wyjątkowo sprawnie wykorzystuje dotacje. Wszystko u nas pięknieje, plac w centrum miasteczka, ulice, zbudowano nam taką halę sportową, że miasta wojewódzkie mogą pozazdrość! - mówi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To właśnie Stawiski - według kalendarza partii PiS - prezes odwiedzi w niedzielę. Przyjedzie na partyjny piknik.

Prezes rządzącej partii zamierza poruszyć "temat ważny dla tamtejszej społeczności". "Mowa o kwestii bezpieczeństwa. Podlasie graniczy z Białorusią i jest narażone na ataki hybrydowe ze strony reżimu Alaksandra Łukaszenki. Od niedawna na Białorusi przebywa również grupa Wagnera" - zapowiada tematy pikniku PiS Polskie Radio.

Stawiski - raj za rządowe dotacje. "Z każdej złotówki umie coś zrobić"

Rozmówcy WP twierdzą, że prezesa Kaczyńskiego raczej nie spotka żaden afront, czy trudne pytanie. Sympatie są jasno podzielone - przynajmniej ze strony mieszkańców.

Podczas wyborów prezydenckich w 2020 roku Andrzej Duda zebrał tu prawie pięć razy więcej głosów niż Rafał Trzaskowski. "Zapewne tak jest nadal" - słyszymy. Burmistrz miasteczka Agnieszka Rutkowska (w 2020 roku poparła oficjalnie Andrzeja Dudę) stale jest chwalona przez lokalnych polityków PiS.

- Nieraz zdarza się, że z milionów ktoś nie potrafi nic zrobić, ale burmistrz Agnieszka Rutkowska umie z każdej złotówki uzyskać pożyteczny efekt. Lubię Stawiski odwiedzać, bo zawsze tu jest dobra energia, chęć do działania, zapał, gospodarność - komplementował panią burmistrz podlaski wicemarszałek Marek Olbryś (PiS).

Zaledwie pod koniec czerwca wicemarszałek Olbryś wręczył burmistrz kolejny czek. Tym razem na 400 tys. zł z Funduszu Wsparcia Gmin i Powiatów oraz drugi - na 32 tys. zł - dla klubu sportowego GKS Stawiski.

To drobniaki wobec pieniędzy, które gmina już dostała lub zaczyna wydawać.

"To dzięki wspólnemu wysiłkowi od 2019 roku pozyskaliśmy 63 mln zł dotacji ze źródeł zewnętrznych i zrealizowaliśmy zadania za 85 mln zł. Jesteśmy otwarci na nowości i nie boimy się wyzwań" - pisze do WP burmistrz Rutkowska.

"Jesteśmy niewielką gminą z północno-wschodniej Polski, ale z ogromnym sercem do ludzi i do inwestycji oraz z ambicjami, dlatego wykorzystujemy wszelkie szanse na zdobycie funduszy na rozwój i realizację naszych planów i marzeń" - dodaje. Jest uwielbiana przez mieszkańców. W internetowej ankiecie serwisu portalu samorządowego popiera ją 71 proc. głosujących.

"Łatwo nie jest, ale nie boimy się wyzwań i działamy z odwagą, która z każdą załatwioną sprawą, zrealizowaną inwestycją czy projektem zmienia się w doświadczenie i daje siłę do dalszej pracy na rzecz mieszkańców naszej gminy" - podkreśla.

Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski odwiedził Stawiski tuż przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski odwiedził Stawiski tuż przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku© gov.pl | Ministerstwo Rolnictwa i Rozwou Wsi

Oto przykłady działań w 2022 roku sfinansowanych dzięki przychylności urzędników i instytucji (dane ze "Sprawozdania o stanie gminy...").

W sierpniu 2022 roku otwarto nową, pierwszą w gminie halę sportową. Kosztowała 14,6 mln zł, z tego 70 proc. pokryły dotacje Ministerstwa Sportu i Turystyki, Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych oraz środki PFRON będące w dyspozycji marszałka województwa podlaskiego. Właśnie obok hali odbędzie się spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim.

13,3 mln zł pozyskała gmina na remont dróg w 2022 roku z Polskiego Ładu (w sprawozdaniu gminy wójt kończy to zdanie trzema wykrzyknikami).

Trwa budowa oczyszczalni ścieków. Dotacja od wojewody - 6,1 mln zł. Wojewoda Bohdan Paszkowski jest członkiem PiS, był senatorem tej partii.

3 mln zł przyznało im z Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej na utworzenie Centrum Opiekuńczo-Mieszkalnego

514 tys. zł wyniosło rządowe dofinansowanie dla posiłków dla dzieci w szkołach.

Siedem jednostek OSP z terenu gminy Stawiski otrzymało 212 tys. zł dotacji od Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

78 komputerów (koszt 201 tys. zł) dostali uczniowie z gminnych szkół. To w ramach programu "Granty PPGR - Wsparcie dzieci i wnuków byłych pracowników PGR w rozwoju cyfrowym". Komputery wręczali poseł PiS oraz burmistrz.

8 tys. zł dotacji dostała gmina na zakup masztu i flagi w ramach rządowego projektu "Pod biało-czerwoną". Maszt oraz tablica informacyjna zostały już usadowione w parku miejskim, który jest centralnym punktem miasta.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego zaznaczył się w Stawiskach, decydując o przyznaniu bibliotece 5000 zł na rozwój czytelnictwa.

Rodzynkiem na liście dotacji dla gminy jest darmowy internet w miejscach publicznych miasta. To akurat sfinansowała Unia Europejska.

Gmina liczy 5904 mieszkańców. Zgodnie z podsumowaniem burmistrz, na jednego mieszkańca przypada 10,6 tys. zł dotacji (licząc od 2019 roku). Gmina nie posiada dużego przemysłu. Największymi płatnikami podatków (PIT) są pracujący mieszkańcy.

Do czego partia potrzebuje pikników?

Partia Prawo i Sprawiedliwość organizuje spotkania z sympatykami, które nazywa piknikami rodzinnymi. Wydarzenia mają pomóc w przygotowaniu programu wyborczego PiS. - My, nasz program, ten, który za jakiś czas ogłosimy, chcemy mieć przekonsultowany - tłumaczył prezes PiS.

Podczas ostatniego pikniku PiS w Małopolsce polityk ściął się z rolnikami protestującymi w sprawie niskich cen malin i czereśni. W odpowiedzi na wygłaszane pretensje Kaczyński odparł m.in.: "myśmy dopłacili 15 miliardów do rolnictwa, ale są cwaniaczkowie, którzy postanowili obniżyć ceny".

- Niech pan pamięta o jednej rzeczy, że my mamy system samorządów, a szczególnie nie mamy wpływu na prywatne firmy, które was oszukują. Ale to naprawdę wy dajecie się oszukiwać. Powinniście się zorganizować - powiedział Kaczyński do rozmówcy, po czym wsiadł do samochodu i odjechał.

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Jarosław Kaczyńskiprawo i sprawiedliwośćpodlasie
Zobacz także
Komentarze (551)