Tragedia pod Warszawą. Koparka zmiażdżyła mężczyznę
Nie udało się uratować życia mężczyzny, który został przygnieciony przez koparkę. Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Czarna, w woj. mazowieckim. Mimo natychmiast udzielonej pomocy, poszkodowany zmarł na miejscu.
19.04.2024 | aktual.: 19.04.2024 10:47
Dramat rozegrał się na jednej z prywatnych posesji w miejscowości Czarna (gmina Wołomin). Podczas prac budowlanych, prowadzonych przy ulicy Mostowej, doszło do nieszczęśliwego wypadku. Mężczyzna, próbując usunąć awarię w niewielkiej koparce, został nagle przyciśnięty hydraulicznym ramieniem.
Kilkusetkilogramowy element dosłownie zmiażdżył klatkę piersiową mężczyzny. Na pomoc poszkodowanemu ruszyli jego koledzy. Po pewnym czasie udało się uwolnić zakleszczonego i nieprzytomnego pracownika, a następnie przystąpić do reanimacji. Na miejsce bardzo szybko ruszyły służby ratunkowe; straż pożarna PSP Wołomin, ZRM oraz policja. Pilnie zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Działaniami strażaków dowodził komendant Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wołominie ml. bryg. Edward Szymankiewicz.
Mimo usilnych prób ratowników i załogi medycznej około 60-letniego mężczyzny nie udało się uratować. Obrażenia okazały się tak poważne, że zmarł na miejscu. Dalsze czynności i ustalanie szczegółów zdarzenia przejęła Prokuratura Rejonowa w Wołominie.
Źródło: WWL112.pl