Wstrząsające. Ojciec głodzonej trzylatki to były policjant

Jak ustalił lokalny portal, ojciec zagłodzonej dziewczynki, która walczy o życie w szpitalu, to były zielonogórski policjant. Malutka była karmiona tylko winogronami i mlekiem matki. W bardzo ciężkim stanie walczy o życie w zielonogórskim szpitalu.

Wstrząsające. Ojciec głodzonej 3-latki to były policjant
Wstrząsające. Ojciec głodzonej 3-latki to były policjant
Źródło zdjęć: © lublin112.pl

Portal poscigi.pl doszedł do kolejnych bulwersujących ustaleń w sprawie skrajnie zagłodzonej dziewczynki. Jak ustaliliśmy, ojciec głodzonej trzylatki to były policjant z komendy w Zielonej Górze. Na emeryturze jest od dwóch lat.

Wstrząsające. Ojciec głodzonej trzylatki to były policjant

Rodzice przywieźli trzylatkę do szpital w niedzielę, 15 grudnia. - Przywieźli córkę do szpital kiedy przestała całkowicie jeść i był z nią utrudniony kontakt - mówi prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej.

Szpital widząc skrajnie wygłodzone dziecko natychmiast podjął walkę o jej życie. O zagłodzonym dziecku została powiadomiona prokuratura. Sprawą zajęła się świebodzińska prokuratura rejonowa. Zostało wszczęte postępowanie pod kątem narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dziecka. Biegły z zakresu medycyny wydał wstępną opinię na temat stanu dziecka, która wskazuje na to, że mogło dojść do przestępstwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"To jedyna szansa". Generał wskazał, jak odwrócić losy wojny

- W poniedziałek na 48 godzin zostali zatrzymani rodzicie trzylatki - podała prokurator Antonowicz. Wkrótce będą z nimi przeprowadzane czynności. Zostaną przesłuchani.

Wstępnie wiadoma, że dziewczynka nie była szczepiona.

- Nie przeprowadzono co najmniej kilku obowiązkowych szczepień - mówi prokurator Antonowicz. Dziecko nie było również pod opieką żadnego lekarza.

Wygląda na to, że rodzicie świadomie stosowali żywienie dziewczynki. - Jak wynika ze zgłoszenia ze szpitala, rodzicie stosowali bardzo restrykcyjną dietę, żywiąc dziecko tylko mlekiem i winogronami - podała prokurator Antonowicz.

Prokuratura prowadzi śledztwo. Będzie sprawdzane również to, czy inne osoby mogły wiedzieć o stanie dziecka. - Wiadomo, że rodzina żyła jednak w pewnym ukryciu, stąd niewiele osób mogło o tym wiedzieć - powiedziała prokurator Antonowicz.

Czytaj także:

Źródło artykułu:wlkp112.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (207)