Miał być atrakcją Wrocławia. W środku zamieszkali bezdomni
Dzieci boją się korzystać z domku na jesionie, wybudowanego w ramach Europejskiej Stolicy Kultury. W środku zamieszkali bezdomni.
Domek wisi na drzewie na podwórku pomiędzy ul. Żeromskiego, Nowowiejską, Jedności Narodowej, Daszyńskiego we Wrocławiu.
"Z domku będą mogą korzystać wszyscy mieszkańcy, niezależnie od wieku, zainteresowań czy przekonań politycznych. Nie trzeba się zapisywać, odbierać kluczy i rezerwować miejsca. Można przyjść z psem, kotem i rybkami. Odrobić lekcje, wypić lemoniadę czy zwyczajnie posiedzieć i przyjemnie spędzić czas. Po prostu przez chwilę pobyć szczęśliwym" - pisali pomysłodawcy o domku na jesionie w 2016 roku, gdy powstawał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy celibat księży powinien zostać zniesiony? Polacy odpowiadają
Wrocławscy bezdomni wzięli sobie te słowa do serca - do budowli przynieśli materac, kołdry i stare ubrania. Pojawiają się tu nocami, a zamiast lemoniadą, czas umilają sobie wyskokowymi napojami, o czym świadczą porozrzucane w domku puste butelki.