Alfa romeo wjechała w las. Pijanego kierowcę zatrzymali ludzie
Do zdarzenia doszło we wtorek w Zielonej Górze, na ulicy Wyczółkowskiego. Kierujący alfą romeo przeciął drogę i wjechał w las. Próbował uciekać, ale zatrzymali go świadkowie.
08.05.2024 10:49
Wszystko wydarzyło się przed godz. 19.00. Mężczyzna kierujący alfą romeo zamiast skręcić, pojechał prosto, przecinając drogę. Samochód wjechał na skarpę i wpadł do lasu. Tam utknął.
Kierowca próbował uciekać, ale nie udało mu się. Zatrzymali go świadkowie, którzy na miejsce wezwali policję.
Kierujący Alfą Romeo był kompletnie pijany. 64-latek wydmuchał aż 3,2 promila alkoholu. Okazało się, że dodatkowo nie posiada uprawnień do prowadzenia. – Ludzie zauważyli, że tuż przed zdarzeniem ścinał znaki drogowe na ulicy Kokosowej – powiedziała Małgorzata Barska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna został zabrany do radiowozu. Trafił na komendę. Stanie przed sądem, gdzie grozi mu kara do trzech lat więzienia. Dodatkowo czeka go kolejny wieloletni zakaz prowadzenia. Zapłaci także wysoką grzywnę.