Awantura w centrum Warszawy. Ojciec znanej piosenkarki zaatakowany
Znana piosenkarka Viki Gabor jechała z ojcem autem w Warszawie. Doszło do awantury między kierowcami, w wyniku której jej ojciec został zaatakowany i spryskany gazem - podaje Miejski Reporter. Policja potwierdza zdarzenie. Wirtualna Polska ustaliła okoliczności.
11.06.2024 | aktual.: 11.06.2024 15:21
Około godziny 10 w Al. Jerozolimskich na wysokości Blue City na Ochocie doszło do awantury między kierowcami pojazdów marki Renault, którzy zajechali sobie drogę. Obaj kierowcy wyszli z pojazdów. Doszło do szarpaniny.
Jak się okazało, jednym z aut podróżowała 16-letnia piosenkarka ze swoim tatą - podaje Miejski Reporter.
W trakcie awantury 34-letni mężczyzna miał wyciągnąć gaz i spryskać nim 53-letniego ojca piosenkarki.
"Potwierdzam zdarzenie, w którym doszło do awantury między dwoma kierującymi samochodami Renault na Alejach Jerozolimskich. Na miejsce został wezwany Zespół Ratownictwa Medycznego, który zabrał 53-letniego mężczyznę do szpitala. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 157 Kk zatrzymany został 34-letni mężczyzna. Obecnie trwają czynności" - przekazuje Miejskiemu Reporterowi st. post. Rafał Wieczorek, oficer prasowy z Komendy Rejonowej Policji Warszawa III.
Jak ustaliła Wirtualna Polska, policja zbiera materiały dotyczące zdarzenia. Czeka też na informację ze szpitala, w jakim stanie jest pobity 53-latek. Policjanci sprawdzają między innymi to, czy awantura została nagrana przez miejski monitoring.
Policja podała, że obydwaj mężczyźni byli trzeźwi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wstępne ustalenia policji
Z nieoficjalnych ustaleń WP wynika, że ojciec piosenkarki miał próbować zmienić pas na podwójnej linii ciągłej. Starał się wjechać przed inne auto i wtedy doszło do awantury. 53- latek miał uderzyć pięścią w samochód 34-latka. Wtedy ten użył gazu łzawiącego. Ale to tylko wstępne ustalenia, które policjanci będą wyjaśniać i potwierdzać.
Jak dowiedzieliśmy się również nieoficjalnie, 53-latek prawdopodobnie może zostać ukarany mandatem za wykroczenie w ruchu drogowym, polegające na niewłaściwej zmianie pasa ruchu i niedostosowanie się do znaków poziomych. 34-latek natomiast odpowie za użycie gazu.
Z informacji przekazanych policji przez szpital wynika, że 53-latek miał jedynie powierzchowne obrażenia i wyszedł już ze szpitala.
Źródło: Miejski Reporter / WP Wiadomości