Grozi mu 10 lat więzienia. Problemy kreatywnego 17‑latka
Chełmscy policjanci zatrzymali 17-latka, który na widok mundurowych odrzucił narkotyki. Jak się okazało, to nie było wszystko co posiadał. W skrzynce licznika elektrycznego na klatce schodowej mundurowi odnaleźli kolejne schowane przez niego środki odurzające.
03.11.2024 | aktual.: 03.11.2024 13:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W nocy z wtorku na środę, podczas służby na terenie osiedla Kościuszki w Chełmie, policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego natknęli się na podejrzane zachowanie młodego mieszkańca miasta. Funkcjonariusze, znający 17-latka z wcześniejszych interwencji, zauważyli go na klatce schodowej jednego z bloków. Postanowili sprawdzić, co mężczyzna tam robi.
Zaskakująca skrytka 17-latka. Grozi mu 10 lat więzienia
Na widok policjantów młody mężczyzna odrzucił foliowe woreczki, w których były środki odurzające. Jak się okazało, nie była to jedyna "niespodzianka". W trakcie przeszukania, funkcjonariusze odkryli w skrzynce licznika elektrycznego dodatkowe narkotyki oraz wagę elektroniczną.
Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że zabezpieczone substancje obejmowały amfetaminę i marihuanę, wystarczające do przygotowania około 100 porcji dilerskich. Ponadto policjanci odnaleźli ponad 130 gramów mefedronu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zatrzymany nastolatek, który był już wcześniej notowany za przestępstwa narkotykowe i objęty dozorem policyjnym, został przewieziony na komendę, a następnie doprowadzony do prokuratury.
W czwartek 17-latkowi postawiono zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających. Ze względu na powagę sytuacji oraz fakt, że młody mężczyzna był już wcześniej znany organom ścigania, sąd zdecydował o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
Zgodnie z polskimi przepisami, za posiadanie znacznej ilości narkotyków lub substancji psychotropowych grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Czytaj także: