Poszukiwali go pięć lat. Wrócił do kraju i trafił prosto za kraty
32-letni mieszkaniec powiatu lubartowskiego, który przez kilka lat ukrywał się za granicą przed wymiarem sprawiedliwości, został zatrzymany. Mężczyzna, poszukiwany pięcioma listami gończymi m.in. za oszustwa i jazdę w stanie nietrzeźwości, został schwytany dzięki współpracy polskich służb z oficerem łącznikowym polskiej Policji w Norwegii.
Poszukiwali go pięć lat. Wrócił do kraju i trafił prosto za kraty
32-letni mieszkaniec powiatu lubartowskiego, poszukiwany od 2019 roku, został zatrzymany dzięki skutecznej współpracy polskich służb. Przez kilka lat ukrywał się za granicą, jednak jego ucieczka dobiegła końca po przekroczeniu polskiej granicy. Policjanci z Lubartowa, przy wsparciu oficera łącznikowego polskiej Policji w Norwegii, doprowadzili do zatrzymania mężczyzny.
Poszukiwali go pięć lat. Wrócił do kraju i trafił prosto za kraty
Mężczyzna ścigany był aż pięcioma listami gończymi, które wydano za oszustwa oraz prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Łącznie zasądzono mu 5 lat więzienia, które teraz będzie musiał odbyć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To jedyna szansa". Generał wskazał, jak odwrócić losy wojny
Dzięki działaniom operacyjnym prowadzonym przez kryminalnych z Lubartowa oraz współpracy międzynarodowej, funkcjonariusze Grupy Interwencyjnej Straży Granicznej przeprowadzili wczoraj zatrzymanie mężczyzny w Warszawie.
Zaledwie po przekroczeniu granicy znalazł się w rękach polskich służb. Zatrzymany został już osadzony w zakładzie karnym, gdzie spędzi najbliższe lata.
Czytaj także:
