Zwłoki kobiety w rowie. Niedawno zaginęła
Trwa ustalanie przyczyn śmierci młodej kobiety, której ciało znaleziono dziś na obrzeżach Lublina. Ciało leżało w rowie przy torach. Okazało się, że jest to zaginiona ponad tydzień temu mieszkanka podlubelskiej gminy.
W środę około godziny 9 służby ratunkowe zostały zaalarmowane, że przy ul. Pliszczyńskiej w Lublinie leży kobieta, która nie oddycha. Natrafiły na nią przypadkowe osoby. Znajdowała się w rowie w pobliżu torów.
Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego, straż pożarna z Lublina i Świdnika Dużego oraz policja. Okazało się jednak, że na pomoc jest już za późno. Kobieta nie żyła od wielu godzin.
Z przeprowadzonych na miejscu czynności wstępnie wynika, iż do jej śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie. Nie miała też obrażeń ciała mogących wskazywać na potrącenie. Ciało zostało zabezpieczone celem wykonania sekcji zwłok.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Złodziej-romantyk ukradł bukiet z kwiatomatu. Nagranie go pogrążyło
Wiadomo już, że denatką jest 27-letnia mieszkanka gminy Konopnica. Kobieta 12 lutego wyszła z domu i ślad po niej zaginął. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą dalsze czynności w tej sprawie.
Źródło: Lublin112.pl