Komunikat inspekcji. 21 ton cebuli nie trafi do sklepów
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Lublinie poinformowała w czwartek, że na polski rynek nie zostanie dopuszczona partia cebuli z Kazachstanu. W grę wchodzi 21 ton tego produktu. Jak się okazało, towar nie posiadał właściwego oznakowania.
"IJHARS w Lublinie uniemożliwił wprowadzenie na polski rynek partii 21 ton cebuli z Kazachstanu ze względu na złe oznakowanie – brak kraju pochodzenia i niepełny adres importera" – czytamy w czwartkowym komunikacie Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Lublinie.
To kolejny produkt w ostatnim czasie, który został ujawniony na granicy, posiadający uchybienia. Przypomnijmy, że na polski rynek nie dopuszczono m.in. cebuli z Rosji, a także malin z Ukrainy. 19 lutego IJHARS w Warszawie uniemożliwił wprowadzenie na polski rynek partii 43 ton cebuli z Rosji, która nie spełniała norm z powodu zapleśnienia. Z kolei IJHARS z Rzeszowa wydał dwie podobne decyzje co do importowanych z Ukrainy nasion lnu. Podczas kontroli natrafiono na martwe szkodniki. Łącznie cofnięto 44 tony ładunku.
IJHARS sprawuje nadzór nad jakością handlową artykułów rolno-spożywczych w produkcji i obrocie, w tym wywożonych za granicę, a także kontrolę jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych sprowadzanych z zagranicy, w tym kontrolę graniczną tych artykułów. Ponadto dokonuje oceny i wydaje świadectwa w zakresie jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych.
Zobacz też: Na Podlasiu zaotrzają protest. Rolnik: Tak wygląda normalne, niespleśniałe zboże
Źródło: Lublin112.pl
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski