Auto w strzępach. Uderzenie było tak mocne, że wyleciał silnik
Groźny wypadek na drodze ekspresowej S12 w pobliżu Świdnika. 21-letni kierowca fiata wjechał w bariery energochłonne. Siła uderzenia była tak duża, że z auta wypadł silnik. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
04.12.2024 | aktual.: 04.12.2024 19:21
Świdniccy policjanci badają okoliczności zdarzenia drogowego, które miało miejsce w środę rano na drodze ekspresowej S12, w pobliżu Świdnika (woj. lubelskie). Do wypadku doszło około godziny 8.30. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że pojazd osobowy uderzył w bariery energochłonne. Na miejscu interweniowały zespół ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja.
Auto uderzyło w bariery
Ze wstępnych informacji wynika, że kierujący fiatem 21-letni mieszkaniec gminy Piaski z nieznanych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał z jezdni i uderzył w bariery energochłonne znajdujące się przy wiadukcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Siła uderzenia była na tyle duża, że z auta wypadł silnik. Na szczęście kierowca podróżował sam i badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy. Po zdarzeniu mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie otrzymał niezbędną pomoc medyczną.
Szczegóły i przyczyny wypadku wyjaśnia policja. Mundurowi apelują do kierowców o zachowanie ostrożności na drogach i dostosowanie prędkości do warunków panujących na trasie.
Źródło: Lublin112.pl