Czas na choinki. Wybór jest duży, ceny różne
Jak co roku przed świętami powraca to samo pytanie: żywa czy sztuczna. Każda z nich ma swoich zwolenników oraz przeciwników. Na dobre rusza sprzedaż tych pierwszych. Wybór choinek jest naprawdę bardzo duży. W zależności od miejsca to samo drzewko może kosztować nawet dwa razy drożej.
Coraz większymi krokami zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Większość osób nie wyobraża sobie tego okresu bez choinki. Można je już dostrzec w szeregu firm i instytucji, jeżeli chodzi o domy i mieszkania, zgodnie z tradycją bożonarodzeniowe drzewko powinno się ubierać 24 grudnia, czyli w Wigilię. Jednak obecnie często następuje to wcześniej, najczęściej około tygodnia przed świętami.
W sklepach i na targowiskach znaleźć można już duży wybór choinek. Jak jednak wskazują sprzedawcy, na razie większego zainteresowania jeszcze nie ma. Niektórzy wyjaśniają, iż zaczynają handel wcześniej, aby zająć sobie najlepsze miejsca. Handlujący dodają, że obecnie większość osób podchodzi i pyta o cenę. Szczyt zainteresowania i sprzedaży ma ruszyć w najbliższy weekend i potrwać do Wigilii.
Ceny są różne i zależą od rodzaju drzewka oraz jego wielkości. Świerki zwyczajne można kupić od 50 do 100 zł, droższe są świerki srebrzyste oraz jodły. Te ostatnie o wysokości 2 metrów kosztują w granicach 100 – 140 zł. Sprzedawcy choinek obawiają się jednak bardzo dużej konkurencji ze strony marketów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– U nas są drzewka prosto z plantacji, często dzień wcześniej wycinane. Klient ma więc pewność, że w odpowiednich warunkach długo postoją. Do tego będą ładnie pachniały. Stąd też taka ich cena, choć w porównaniu do ubiegłego roku nie zmieniła się znacząco. Jednak wystarczy przejść się po sklepach aby zobaczyć, że cięte choinki sprzedają już w nawet w Biedronkach czy Lidlach. Zapakowane w siatkę, więc nie tylko nie można zobaczyć, jak wygląda, to na dodatek nie wiadomo nawet, kiedy była wycinana – mówi nam jeden ze sprzedawców.
Czas na choinki. Wybór jest duży, ceny różne
Rzeczywiście w marketach sieci Biedronka natrafiliśmy na jodły kaukaskie w cenie 60 zł. Po 65 zł w sklepach Leroy Merlin są dostępne choinki w doniczkach: jodła kaukaska 40-60 cm, świerk srebrny 60-80 cm czy też świerk pospolity 80-100 cm wysokości. To oferta dla tych, którzy planują po świętach drzewka wysadzić do ogrodu, gdyż jak zapewniają pracownicy, są one ukorzenione. W tej samej cenie jest świerk również w doniczce mający do 150 cm wysokości, jednak bez gwarancji, że się on przyjmie.
Tak jak co roku na bardzo duży wybór choinek można trafić w sklepach sieci OBI. Świerki cięte są w cenie 47 zł za drzewko do 150 cm, lub 56 zł do 200 cm. Za jodłę mającą do 230 cm trzeba zapłacić 90 zł. Jest też taka za 800 zł, która ma 5 metrów wysokości. I jak zapewniają pracownicy, są na nie klienci.
Osoby, które mają ograniczony budżet, a także chcą cieszyć się żywą choinką, mogą skorzystać z ofert nadleśnictw. Co roku leśnicy oferują świąteczne drzewka pochodzące z plantacji tworzonych w miejscach, gdzie duże drzewa nie mogą rosnąć. Cena zależy od nadleśnictwa. I tak np. w Białej Podlaskiej świerk o wysokości do 1,5 m kosztuje 19 zł a mający 2,5 m – 26 zł. W Kraśniku cena ta wynosi odpowiednio 30 i 40 zł, a w Świdniku 30 i 46 zł. W niektórych nadleśnictwach można zapłacić jeszcze mniej korzystając z możliwości tzw. samowyrębu. Wówczas należy sobie samemu wyciąć wybrane przez siebie drzewko.