Śmiertelny wypadek. Ojciec nie żyje, syn uciekł
Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej prowadzi śledztwo przeciwko Robertowi K., podejrzanemu o spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym połączonego z ucieczką z miejsca wypadku oraz nieudzieleniem pomocy pokrzywdzonemu. Ofiarą wypadku jest ojciec podejrzanego.
Jak ustalono w toku śledztwa, we wtorek, po godz. 22 policja w Ostrowi Mazowieckiej (woj. mazowieckie) została poinformowana o wypadku drogowym na drodze w pobliżu Nowej Grabownicy. W zdarzeniu brał udział samochód osobowy, z którego pomocy potrzebowały dwie osoby.
Kierowca uciekł z miejsca wypadku
Na miejsce udali się funkcjonariusze policji, strażacy i zespół ratownictwa medycznego. Zastali jedynie 67-letniego pasażera – mieszkańca powiatu ostrowskiego. Kierowca uciekł z miejsca przed przyjazdem służb. Pasażer został natychmiast przewieziony do szpitala. Niestety, następnego dnia rano, ojciec sprawcy wypadku zmarł w szpitalu. Sekcja zwłok wykazała liczne urazy głowy i mózgu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na miejscu wypadku wykonano oględziny wraz z dokumentacją fotograficzną, zabezpieczono pojazd uczestniczący w zdarzeniu, a także przesłuchano w charakterze świadków wszystkie osoby, które miały wiedzę o zdarzeniu. Ustalono, że kierowca osobowego Peugeota nie zachował należytej ostrożności i nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. W konsekwencji kierowany przez niego samochód zjechał na prawe pobocze, następnie do rowu i uderzył w drzewo.
Zatrzymano syna ofiary
W wyniku podjętych przez funkcjonariuszy z KPP w Ostrowi Mazowieckiej intensywnych czynności, jeszcze tego samego dnia zatrzymano na terenie miasta 34-letniego kierowcę. Wynik badania na zawartość alkoholu wykazał, że mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie.
W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy 34- letni Robertowi K. przedstawiono zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, połączonego z ucieczką z miejsca zdarzenia oraz nieudzieleniem pomocy. Podejrzany przyznał się do stawianych mu zarzutów. Mężczyzna miał orzeczony dożywotni sądowy zakaz prowadzenia pojazdów kat. B.
Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej na skutek wniosku prokuratora zastosował wobec podejrzanego najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy. Za zarzucaną podejrzanemu zbrodnię grozi kara od 5 do 20 lat pozbawienia wolności oraz nawet dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Źródło: Info112.pl/ Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce