Miał dość samochodów. Postawił zaporę pod napięciem

Na jednej z dróg serwisowych przy drodze ekspresowej S7 pojawiła się zapora wykonana z drutu. Okazało się, że za jej "budową" stoi starszy mężczyzna, któremu przeszkadzały przejeżdżające tamtędy auta. Na szczęście konstrukcja została zdemontowana, nim doszło do jakiegoś nieszczęśliwego zdarzenia.

Elektryczne ogrodzenie na drodze serwisowej
Elektryczne ogrodzenie na drodze serwisowej
Źródło zdjęć: © KPP Piaseczno

W ostatnich dniach przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wykonywali rutynowe kontrole drogi ekspresowej nr S7 oraz dróg serwisowych. Podczas swoich czynności odkryli, że na jednej z nich, pojawiła się zapora z drutu pod napięciem.

Policja szybko namierzyła sprawcę

Odkryta zapora stwarzała poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz jej użytkowników. O incydencie niezwłocznie poinformowani zostali policjanci z piaseczyńskiego wydziału ruchu drogowego, którzy szybko ustalili, kto odpowiada za jej postawienie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Wjechał na czerwonym świetle. Kierowca nie miał szans

Okazało się, że był to starszy mężczyzna. Po rozmowie z funkcjonariuszami, zrozumiał, jak poważne konsekwencje mogło nieść jego działanie i postanowił samodzielnie rozebrać skonstruowaną przez siebie zaporę. Tłumaczył jednak mundurowym, że przeszkadzają mu jeżdżące auta, dlatego też postanowił uniemożliwić im przejazd.

Źródło: Info112.pl/ KPP Piaseczno

Źródło artykułu:info112.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)