Bernardyni zerwą plakaty Konfederacji. Samowola wyborcza w Rzeszowie

Na ogrodzeniu wokół pomnika Czynu Rewolucyjnego w Rzeszowie, którego właścicielem są bernardyni, pojawiły się plakaty wyborcze kandydatów Konfederacji. Zakon tłumaczy, że to samowolka.

Banery kandydatów Konfederacji na pomniku. Fot. Michał Sztuk
Banery kandydatów Konfederacji na pomniku. Fot. Michał Sztuk
Źródło zdjęć: © Facebook
Paulina Ciesielska

29.09.2023 13:32

Pomnik Czynu Rewolucyjnego nazywany jest "symbolem Rzeszowa". Monument znajduje się u zbiegu alei Łukasza Cieplińskiego i Józefa Piłsudskiego, czyli w samym centrum miasta. Nic zatem dziwnego, że kandydaci w tegorocznych wyborach parlamentarnych uznali, że to idealne miejsce na reklamę. Kłopot w tym, że teren należy do zakonu bernardynów i w pierwszej kolejności wypadałoby zapytać właścicieli o zgodę.

Tymczasem, jak donosi "Gazeta Wyborcza", na ogrodzeniu okalającym pomnik zawisły banery wyborcze trójki kandydatów Konfederacji: Tomasza Buczka, Karoliny Pikuły i Michała Połobuczka.

- Jak nie gołębie, to Konfederacja - komentuje sprawę Michał Sztuk z Lewicy. - Czyli teraz pomnik jest fajny, już nie promuje komunizmu i można się na nim lansować? - pyta kontrkandydat na posła za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Samowola Budowlana

W rozmowie z Rzeszów News Alojzy Garbarz, rzecznik zgromadzenia oo. bernardynów, poinformował, że ani sztab wyborczy Konfederacji, ani sami kandydaci nie pytali o zgodę na wywieszenie banerów na ogrodzeniu pomnika. - To samowola. Banery zostaną usunięte - zapowiedział w czwartek o. Garbarz.

Mimo to Tomasz Buczek, którego baner nielegalnie zawisł na ogrodzeniu pomnika, nie ma sobie nic do zarzucenia. - Prawdopodobnie plakaty rozwiesił jeden z naszych sympatyków. Ludzie umieszczają je w różnych miejscach - mówi dla GW. - Nie poczuwam się do winy, bo nie ja to zrobiłem - kwituje kandydat na posła.

Źródło: Gazeta Wyborcza, Rzeszów News

Źródło artykułu:WP Wiadomości
konfederacjasamowola budowalnapomnik
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (77)