Mieszkańcy szykują się na najgorsze. "Poziom rzeki ponad 7 metrów"

Rzeka Barycz w Odolanowie przekroczyła już stan alarmowy. Mieszkańcy zabezpieczają dobytki, niektórzy sami budują zapory dla wody. Poziom rzeki ma przekroczyć nawet 7 metrów - dotychczasowy rekord wynosił 2,5 metra. - Póki co, szykujemy się na najgorsze - mówi w rozmowie z WP mieszkanka Odolanowa.

Trudna sytuacja powodziowa w Odolanowie - zdj. Odolanów.pl
Trudna sytuacja powodziowa w Odolanowie - zdj. Odolanów.pl
Źródło zdjęć: © imgw

13.09.2024 | aktual.: 13.09.2024 12:22

IMGW informuje, że od chwili obowiązywania ostrzeżenia, największe sumy opadów zanotowano w Międzylesiu 61 mm, Nowej Wsi 50 mm, Stroniu Śląskim 57 mm w Dzierżoniowie 58 mm oraz w Głuchołazach 58 mm .

W dalszym ciągu modele wskazują, że kumulacja opadów deszczu dotrze do Dolnego Śląska w piątkowy wieczór. Ulewy mogą przekraczać 250-300 mm. Najtrudniejsza sytuacja utrzyma się na terenie woj. dolnośląskiego, opolskiego, również w południowej części woj. śląskiego, małopolskiego, a nawet w Wielkopolsce.

W Wielkopolsce poziom wody może przekroczyć 7 metrów

Stany ostrzegawcze przekroczyły rzeki: Ślęza, Swędmia, Orla, Bystrzyca, Kwisa i Bystrzyca Dusznicka. Prawdopodobnie i one przekroczą stany alarmowe. Pogotowie przeciwpowodziowe działa w powiecie kłodzkim. W ocenie meteorologów z IMGW najtrudniejsza sytuacja panuje obecnie w Odolanowie (miasto w województwie wielkopolskim, w powiecie ostrowskim). Stan alarmowy przekroczyła tam rzeka Barycz.

W weekend poziom rzeki w Odolanowie może znacznie przekroczyć absolutne maksimum w zestawieniu Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej z 1953 roku, a więc 252 cm. Według hydrologów Barycz może osiągnąć ponad 6, a miejscami nawet 7 metrów.

Nadciągające opady to ogromne wyzwanie

Skontaktowaliśmy się z Urzędem Miasta w Odolanowie. Pracownicy nie ukrywają, że sytuacja jest trudna, a wszystkie służby postawione zostały w najwyższy stan gotowości. - Wczoraj przeprowadzone zostały prace umocnienia wału przeciwpowodziowego na ulicy Bartosza. To tam, gdzie w ubiegłym miesiącu przelewała się woda. Wały zostały podwyższone i umocnione większą ilością worków. Ponad tysiąc worków ułożyli tam strażacy - słyszymy w sekretariacie burmistrza.

W razie potrzebnej ewakuacji dla mieszkańców przygotowano miejsca noclegowe w budynku Liceum Ogólnokształcącego w Odolanowie, który znajduje się w najwyżej położonym punkcie miasta.

Burmistrz Odolanowa, Marcin Szorski przekazuje Wirtualnej Polsce, że wszystkie najważniejsze informacje mieszkańcy mogą śledzić w mediach społecznościowych. Nadal można pobierać worki z piaskiem, jest też czas na zabezpieczenie swojego mienia i przeniesienie sprzętu elektronicznego na wyższe kondygnacje budynków. Jak podkreśla, w bezpośrednim zagrożeniu są również Nabyszyce i rzeka Kuroch.

- Przewidywane przez IMGW opady to ogromne wyzwanie dla naszego miasta i jego mieszkańców. Wczoraj gminne jednostki OSP wykonały kawał dobrej pracy. Strażacy ułożyli przy ul. Bartosza dodatkowy wał z worków przeciwpowodziowych na wysokość metra, który ma ochraniać tamtejsze posesje - zaznacza. - Państwowa Straż Pożarna wyposaży nas w dwie dodatkowe pompy o wysokim przepływie wody, co jest dla nas niezwykle ważne - dodaje.

Trudna sytuacja powodziowa w Odolanowie
Trudna sytuacja powodziowa w Odolanowie© Odolanów.pl

Mieszkanki Odolanowa: W nocy zabezpieczałam, co się da

Mieszkanki Odolanowa, pracujące w lokalnym sklepie Lewiatan informują, że z niepokojem patrzą w niebo. Jak podkreślają, jeszcze w ubiegłym tygodniu woda na Baryczy przelewała się przez wały. - Ziemia nie zdążyła wchłonąć jeszcze tamtej wody, a tu od wczoraj znów pada. To mają być największe opady w historii. Od wczoraj zabezpieczam wszystko. Nie spałam całą noc, bo z mężem wynosiliśmy meble na piętro - mówi pani Kasia.

Strażacy podczas prac zabezpieczających
Strażacy podczas prac zabezpieczających© Odolanów.pl

- U sąsiadów, którzy mają gospodarstwo od rana też prace trwają. Zabezpieczają wszystko workami, niektórzy sami budują umocnienia, wały - dodaje.

- Mój mąż jest w OSP i z tego co mówią, to jeśli faktycznie będzie te 5, 6 metrów, to woda wyleje i do wysokości pierwszego piętra wszystko może być zalane, w sąsiedztwie rzeki. Najgorzej jest właśnie na śródmieściu. Tu nie ma mocy, żeby nie zalało domów - tłumaczy z kolei pani Wiola ze sklepu Społem.

- Jesteśmy tu wszyscy razem, musimy stawić temu czoła, chociaż do końca nie wiadomo, jak źle będzie. Póki co, szykujemy się na najgorsze - dodaje mieszkanka Odolanowa.

Joanna Zajchowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
pogodaintensywne opady deszczupodtopienia
Zobacz także
Komentarze (621)