Rzeczpospolita
Rzeczpospolita - Papierowe maszyny i niewidomi ankieterzy
04.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zarząd PFRON podarował dwóm zakładom pracy chronionej milion złotych mimo negatywnych opinii komisji oceniającej pożyczki - informuje NIK w raporcie, do którego dotarła Rzeczpospolita. Pieniądze na tworzenie nowych miejsc pracy dla inwalidów często trafiały nie do tych powiatów, do których powinny, i leżały bezczynnie na kontach bankowych.
W 1999 r. wykorzystano zaledwie 78% funduszy na rehabilitację zawodową inwalidów, w 2000 r. - 93%. Pieniądze błądziły po kraju, gdyż ani Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, ani Główny Urząd Statystyczny, ani Krajowy Urząd Pracy nie wiedziały, ile osób niepełnosprawnych poszukuje pracy i w których województwach jest ich najwięcej, a w których najmniej. Pieniądze dzielono według algorytmu. Rekord padł w oddziale lubuskim PFRON w 1999 r. - wykorzystano wówczas zaledwie 0,9% pieniędzy z programów przeznaczonych na wspieranie firm zatrudniających inwalidów. Jednocześnie zakłady pracy chronionej starające się o pożyczkę na inwestycje, modernizację lub restrukturyzację fundusz najczęściej odsyłał z kwitkiem - w 1999 r. pozytywnie rozpatrzono co trzeci wniosek, w 2000 r. - co czwarty. Zdaniem NIK świadczy to o złej konstrukcji budżetu PFRON.
Zdaniem inspektorów NIK procedury przyznawania i umarzania pożyczek wciąż dalekie są od przezroczystości. Umorzenie miliona złotych dwóm zakładom pracy chronionej mimo negatywnych opinii terenowych oddziałów PFRON i komisji oceniającej pożyczki to - według NIK - niegospodarność. "W obu przypadkach nie wystąpiły szczególne względy gospodarcze i społeczne usprawiedliwiające podjęcie takich decyzji" - czytamy w raporcie.
NIK nie podaje nazw firm, gazeta ustaliła jednak, że chodzi o katowicki Farmacol i warszawską firmę Wiko-Company.
NIK kwestionuje również przyznanie 650 tys. zł pożyczki firmie Romak z Tychów i 900 tys. zł przedsiębiorstwu Mag z Bochni. "Pożyczek odmawiano zakładom, których wnioski bardziej odpowiadały wymaganym kryteriom" - oceniają inspektorzy. (mag)