Rzecznik rządu o zmianach w Gabinecie
Rzecznik rządu Michał Tober zaprzeczył jakoby była rozważana dymisja ministra zdrowia Mariusza Łapińskiego.
Rzecznik żartobliwie tłumaczył w radiowych Sygnałach Dnia, że minister Łapiński czuje się bardzo dowartościowany przez media, które wszystko co w rządzie się dzieje, kojarzą z ministerem zdrowia.
Myślę, że minister Łapiński może tylko zacierać ręce, że jest tak popularny nawet jeśli o to nie zabiega - powiedział Tober.
Komentując niespodziewaną dymisję minister sprawiedliwości Barbary Piwnik, rzecznik wyjaśniał, że premier uznał, że w niektórych obszarach niezbędne jest pewne zdynamizowanie działań i nowe spojrzenie.
Tober rekomendował nowego ministra Kurczuka jako bardzo doświadczonego prawnika i właściwego człowieka na właściwym miejscu. Ma wszelkie predyspozyje do tego, aby być dobrym ministrem sprawiedliwości - powiedział rzecznik rządu.
Kurczuk - poseł SLD, szef sejmowej komisji sprawiedliwości - jest prawnikiem. W 1983 roku zrobił doktorat z nauk politycznych w Moskwie.
W porannych Sygnałach Dnia Michał Tober tłumaczył również, że zmiany w rządzie Millera wynikły z porozumienia wewnątrz rządu oraz na linii premier - prezydent, a nie - jak to wcześniej bywało - z sytuacji kryzysowych czy aferalnych. Dodał, że rzadko zdarza się, aby rząd przez całą kadencję przetrwał w niezmiennym składzie.
W południe trzech nowych ministrów powołanych w piątek przez premiera otrzyma nominacje z rąk prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Nowym ministrem sprawiedliwości będzie Grzegorz Kurczuk, finansów Grzegorz Kołodko, a kultury Waldemar Dąbrowski. (mp)