Rzecznik Praw Dziecka w sprawie formularzy o urodzeniach
Rodzice dzieci, które urodziły się martwe lub niezdolne do życia, nie mogą ich zarejestrować w urzędach stanu cywilnego ani godnie pochować, bo nie ma odpowiednich formularzy - alarmuje rzecznik praw dziecka Paweł Jaros, który w tej sprawie zwrócił się do ministra zdrowia Marka
Balickiego.
08.10.2004 | aktual.: 08.10.2004 18:30
Rzecznik w liście zwrócił się do ministra o wydanie rozporządzenia dotyczącego dokumentów umożliwiających zgłoszenie urodzenia dziecka martwego lub niezdolnego do życia, które niebawem zmarło. Rzecznik informuje, że dotarły do niego liczne skargi od rodziców takich dzieci. Niektóre szpitale i zakłady opieki zdrowotnej nie wydają dokumentów o urodzeniu takich dzieci, bo nie mają odpowiednich formularzy.
Bywa więc, że rodzice takich dzieci mają problemy z ich rejestracją w urzędach stanu cywilnego i z pochowaniem ich w godny sposób, gdyż nie mają dokumentów. Według informacji przekazanych przez biuro rzecznika, sytuacje takie zdarzają się najczęściej w małych miejscowościach, nie są raczej problemem w Warszawie.
Jaros przypomniał w liście, że "w świetle polskiego prawa życie ludzkie ma rangę wartości konstytucyjnej. (...) Wartość konstytucyjnie chronionego dobra prawnego, jakim jest życie ludzkie, nie może być różnicowana z zależności od faz jego rozwoju, gdyż brak jest precyzyjnych kryteriów do takiego różnicowania" - czytamy w liście.