Rzecznik OBWE: wciąż nie możemy dotrzeć na miejsce katastrofy Boeinga 777
Misja obserwacyjna OBWE oraz eksperci z Holandii z powodu wciąż trwających walk pomiędzy armią Ukrainy a separatystami nie mogą dostać się na miejsce katastrofy malezyjskiego samolotu, który rozbił się we wschodniej Ukrainie. - Jedna ze stron, a być może obie, nie traktują poważnie swoich wcześniejszych deklaracji. Dzisiejszy dzień miał być dniem spokoju, podczas którego misja obserwacyjna OBWE oraz 50-60 ekspertów z Holandii mieli udać się na miejsce katastrofy i wykonać niezbędne prace - skarżył się rzecznik OBWE Michael Bociurkiw. Podkreślił, że z każdym kolejnym dniem maleją szanse na zebranie rzetelnego materiału dowodowego, w tym ludzkich szczątków, które wciąż znajdują się na miejscu katastrofy. - Przed nami jest jeszcze bardzo dużo pracy, a czasu coraz mniej - dodał.
30.07.2014 | aktual.: 30.07.2014 10:53