Rzadkie zjawisko na Śnieżce. Turysta zdążył to nagrać
Występuje dość rzadko, ale czasem udaje się je nagrać. Zjawisko przypominające malutkie tornado zauważyli turyści na Śnieżce. Okazuje się, że to wir pyłowy, pojawiający się w słoneczne dni.
Na Śnieżce można było zaobserwować rzadkie zjawisko. Pojawił się tam wir pyłowy, zwany też diabełkiem pyłowym.
Wyglądające jak mini tornado, przemieszczające się szybko przy ziemi zostało zarejestrowane przez jednego z turystów. Nagranie opublikował w serwisie X Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Diabełek pyłowy. Co to jest?
Polscy Łowcy Burz wyjaśniają, że zjawisko "występuje podczas słonecznej pogody, gdy powierzchnia ziemi mocno się nagrzewa, co doprowadza do wytworzenia się dużego gradientu pionowego temperatury w pobliżu powierzchni ziemi i związanej z nim konwekcji".
Nie jest on związany ze zjawiskami burzowymi, może być widoczny w postaci rotującej kolumny pyłu i odłamków.
Wir pyłowy na Śnieżce pojawił się w słoneczny, przyjemny, prawie bezwietrzny dzień.
Wejść w małe tornado
To nie pierwszy przypadek, gdy w rejonie Dolnego Śląska można było zaobserwować to zjawisko. W maju przed hotelem w Jakuszycach pojawiła się ogromna, wirująca kolumna piasku. Wszedł w nią jeden z gości. Jak później mówił "dostał kilkoma kamieniami", ale skończyło się tylko na siniakach.
Czytaj również:
Źródło: Gazeta Wyborcza/Polscy Łowcy Burz/TVN24/WP