Rząd: w 2003 r. wcześniejsza waloryzacja emerytur i rent
Przyszłoroczna - zaplanowana na 1 marca 2003
r. - waloryzacja emerytur i rent wyniesie przeciętnie około 40 zł -
poinformował we wtorek minister pracy Jerzy Hausner.
Jeśli inflacja w pierwszej połowie roku wzrośnie powyżej 5%, to świadczenia emerytalne zostaną zwaloryzowane ponownie we wrześniu - podał Hausner.
We wtorek Rada Ministrów przyjęła zasady zmian w systemie waloryzacji emerytur i rent.
Od 2003 r. świadczenia emerytalne będą przeliczane i powiększane nie 1 czerwca a 1 marca. Emeryci dostaną świadczenie większe o ubiegłoroczną inflację i - minimum - 20% realnego wzrostu wynagrodzeń w poprzednim roku. Na przykład 1 marca 2003 r. emerytury będą powiększone o procent inflacji w 2002 r. i minimum 20% realnego wzrostu wynagrodzeń w 2002 r.
Do tej pory emerytury i renty rosły 1 czerwca o zaplanowany w ustawie budżetowej na dany rok poziom inflacji i planowany poziom wzrostu przeciętnego wynagrodzenia. Jeśli na koniec roku te wskaźniki okazywały się mniejsze od planowanych, w kolejnym roku emeryci dostawali wyrównanie pomniejszone o nadpłaconą już część świadczeń. Tak stało się w tym roku, gdy waloryzacja wyniesie tylko 0,5%, podczas gdy w 2001 r,. wyniosła 12,7%.
Pomimo zmiany zasad waloryzacji jej skala nie będzie się różnić od wynikającej z obecnego systemu - zapewnił wiceminister pracy Krzysztof Pater.
Skomplikowana i uzależniona od planowanej inflacji waloryzacja w obecnym kształcie zostanie zastąpiona czytelnymi wskaźnikami wynikającymi z danych GUS za ubiegły rok - wyjaśnił Pater. Pozwoli też na lepszy udział emerytów i rencistów we wzroście gospodarczym - zapewnił.
Nowy system to rozwiązanie docelowe, na wiele lat. Nie będzie uzależnione od ekonomistów, którzy ustalali co roku jaka będzie planowana inflacja i wzrost wynagrodzeń, tylko od faktycznych wyników gospodarki. W naszej ocenie to sprawiedliwe, zrozumiałe i proste rozwiązanie - powiedział Pater.
Dodał, że obecnie obowiązujące jest skomplikowane i oscyluje - raz jest większe, w kolejnym roku mniejsze. W 2002 r. w porównaniu z 2001 r. przeciętne świadczenia wzrastają o ok. 5%. Jednak wysoka waloryzacja (12,7%), której dokonano w czerwcu 2001 i niska planowana inflacja w 2002 r. doprowadziły do sytuacji, w której świadczenie indywidualne od czerwca wzrośnie jedynie o 0,5%.
Nowy sposób waloryzacji zapewni emerytom i rencistom, że ich świadczenia na pewno będą wzrastały powyżej inflacji i o 20% realnego wzrostu wynagrodzeń. Obecny system nie zapewnił nawet utrzymania realnej ich wartości - od 1997 r. do 2002 r. świadczenia wzrosły o 42%, podczas gdy inflacja w tym okresie wyniosła 44% - podał Pater.
W ustawie zapisujemy, że 20% realnego wzrostu wynagrodzeń, to minimum, o które musi się powiększyć emerytura. Taki procent jest gwarantowany, ale w zależności od sytuacji budżetu może być zwiększony - mówił.
Według resortu pracy rozwiązanie przyjęte przez rząd nie wpłynie na zmianę skali zobowiązań Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Projekt zostanie przesłany w czerwcu partnerom społecznym do konsultacji. Będą mieli ustawowe 30 dni na jego ocenę, potem trafi do parlamentu - podał Pater. (mp)