Rząd Scholza upadnie w tym roku? "Nie trzymam się kurczowo urzędu"
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom rząd Niemiec może upaść jeszcze w tym roku. - Zwołanie wotum zaufania przed Bożym Narodzeniem nie jest dla mnie żadnym problemem - powiedział w niedzielę wieczorem kanclerz Niemiec Olaf Scholz w programie telewizji publicznej ARD.
Olaf Scholz w wywiadzie dla ARD zaznaczył jednocześnie, że to on jako kanclerz formalnie składa wniosek o takie głosowanie. Jednak - jak powiedział - jeżeli szef frakcji parlamentarnej SPD Rolf Muetzenich oraz lider opozycji i przewodniczący CDU Friedrich Merz porozumieją się w tej sprawie, będzie się tego trzymał.
- Wyraźnie to powiem, tam, gdzie zgadzają się parlament, rząd i opozycja, zwłaszcza partie demokratyczne - zacznę od tego i sprawię, że będzie to możliwe - podkreślił Scholz, cytowany przez portal tagesschau.de.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Niemcy zaskoczeni wynikami wyborów. "To straszne"
Kanclerz ocenił, że "nie trzyma się kurczowo swojego urzędu".
Scholz mówi o "technicznym przygotowaniu" do wyborów
Scholz podkreślił, że w kontekście nowych wyborów parlamentarnych należy wziąć pod uwagę niezbędne kroki demokratyczne i techniczne przygotowania głosowania. - Nikt z nas nie chce, aby wydarzyło się coś takiego, jak w Berlinie, gdzie musieliśmy powtórzyć wybory - dodał.
Przypomnijmy, że w 2024 r. częściowo powtórzono wybory do Bundestagu w Berlinie, które odbyły się w 2021 r. W pierwotnym głosowaniu odnotowano wiele nieprawidłowości, m in. niewystarczającą liczbę kart do głosowania i czasowo zamknięte lokale wyborcze.
Po rozpadzie koalicji rządowej SPD, Zielonych i FDP w tym tygodniu kanclerz Scholz zapowiedział, że podda swój rząd pod głosowanie w sprawie wotum zaufania 15 stycznia 2025 r. Dodał, że wybory parlamentarne mogłyby odbyć się pod koniec marca.
Prezydent Frank-Walter Steinmeier ogłosił w czwartek gotowość do rozwiązania Bundestagu i rozpisania nowych wyborów.