"Rząd rzuca kłody pod nogi ministrowi Mellerowi"
Nowy polski minister spraw zagranicznych Stefan Meller będzie
musiał użyć całego swego talentu, aby wygładzić wzburzone fale w
stosunkach z Niemcami i Rosją, podczas gdy własny rząd stale rzuca
mu pod nogi nowe kłody - pisze konserwatywny dziennik francuski "Le
Figaro" pisze o stosunku Polski do Niemiec i Unii
Europejskiej.
29.11.2005 | aktual.: 29.11.2005 10:46
"Wrogość wobec Niemiec, którą prezydent Lech Kaczyński pokazał w walce wyborczej, pozwala oczekiwać napiętej dyskusji z Angelą Merkel w czasie jej wizyty w Warszawie w piątek" - dodaje "Le Figaro".
"Nowi władcy Polski z pewnością nie będą łamać zasad demokracji. Nie będą też kwestionować międzynarodowych zobowiązań Polski. Jednak bracia Kaczyńscy ze względu na swą sztywność intelektualną i niebezpieczne związki z dwiema partiami mniej lub bardziej wrogimi UE mogliby być skłonni do wzajemnego prześcigania się w demonstrowaniu chorobliwej dumy narodowej. Krótko mówiąc: płynąć pod prąd" - konkluduje dziennik.