Rząd rozmawia z górnikami, ale kompromis nierealny
W Warszawie trwa kolejna tura rozmów górników z rządem na temat zamiaru zamknięcia kopalń węgla. Choć obie strony poszukują kompromisu, po rozmowach trudno spodziewać się przełomu.
09.10.2003 | aktual.: 09.10.2003 15:14
Górnicy chcą, by rząd wycofał się z decyzji o likwidacji czterech kopalń. Rząd odpowiada, że może rozmawiać o harmonogramie wygaszania, osłonach socjalnych, ale nie odejdzie od programu, w którym mówi się o ograniczeniu wydobycia węgla o 9 milionów 200 tysięcy ton węgla.
Przed spotkaniem wiceminister gospodarki Jacek Piechota powiedział, że nie ma górnikom nic nowego do zaproponowania. Podkreślił jedynie, że zarząd Kompanii Węglowej przedstawi związkowcom szczegółowe wyliczenia różnych wariantów zmniejszenia wydobycia. Jacek Piechota poinformował również, że potrzeba jeszcze tygodnia żeby dokładnie wyliczyć koszty i korzyści wynikające z ewentualnego przejęcia kopalni "Bolesław Śmiały" przez Południowy Koncern Energetyczny. Zarząd Kompanii musi bowiem przedstawić korektę planu funkcjonowania pozostałych kopalń Kompanii.
Zdaniem Jacka Piechoty program zakłada zmniejszenie wydobycia i w tym kontekście przejęcie "Bolesława Śmiałego" rozwiązuje może problem tej kopalni lecz nie rowiązuje problemu całej Kompanii. Górnicy oczekują jednak jasnych i konkretnych deklaracji, że kopalnie nie zostaną zamknięte.