PolskaRząd rozda Polakom energooszczędne żarówki

Rząd rozda Polakom energooszczędne żarówki

Resort środowiska prof. Macieja Nowickiego wydał ponad 300 tysięcy złotych na energooszczędne żarówki - dowiedział się portal tvp.info. Teraz chce je rozdać Polakom w ramach walki z ociepleniem klimatu.

28.11.2009 | aktual.: 28.11.2009 18:57

Przetarg na zakup żarówek rozstrzygnięto kilka tygodni temu. Kupiono 35 tysięcy sztuk za cenę 322 385 złotych. Po co? Zakup ma zrekompensować emisję gazów cieplarnianych związaną z organizacją zeszłorocznej konferencji klimatycznej w Poznaniu.

- Emisję gazów powstałą w wyniku przylotów ponad 12 tys. gości z całego świata oraz ich pobytu w kraju oszacowano na około 16 mln ton. Akcja rozdawania żarówek zrekompensuje tę emisję w całości - wyjaśnia rzeczniczka resortu Magda Sikorska.

Akcja ruszyła kilka dni temu w Puszczy Białowieskiej. Świetlówki wręczano w zamian za zużyty sprzęt elektroniczny. W samej Białowieży zebrano 20 ton elektrośmieci.

Podobne akcje mają być regularnie przeprowadzane w całej Polsce, głównie na terenach parków narodowych. - Używanie energooszczędnych żarówek jest nie tylko dobre dla klimatu, ale również opłacalne. Dzięki temu możemy zaoszczędzić na rachunkach za światło - tłumaczy wiceminister środowiska Janusz Zaleski. - Dodatkowo przyzwyczajamy ludzi do odpowiedniego postępowania ze zużytym sprzętem - dodaje.

To nie pierwsza podobna akcja tego typu. W lutym portal tvp.info poinformował, że pół miliona na energooszczędne żarówki wydało Ministerstwo Gospodarki kierowane przez wicepremiera Waldemara Pawlaka. Postanowiło rozdać je Polakom w ramach akcji promującej oszczędzanie energii. - Potrzebują one 80% energii mniej niż tradycyjne żarówki - tłumaczył Zbigniew Kamieński, szef departamentu energetyki w resorcie.

Rząd angażuje się w promowanie energooszczędnych żarówek, bo chce oswoić Polaków z unijnymi regulacjami. We wrześniu ze sklepów znikły żarówki o mocy 100 W, pozostałe mają zostać wycofane do 2012 roku. Tymczasem w polskich gospodarstwach domowych energooszczędne żarówki stanowią zaledwie 2,5% źródeł światła, co jest jednym z najniższych wskaźników w Unii Europejskiej.

Z wyliczeń Ministerstwa Gospodarki wynika, że zastąpienie jednej tradycyjnej żarówki świetlówką przynosi roczne oszczędności w wysokości 26 złotych i skutkuje mniejszą o 62 kilogramy emisją dwutlenku węgla.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)