Rząd odmawia deweloperom. Minister wydał "rekomendację"

"Minister Krzysztof Paszyk nie weźmie udziału w Kongresie Deweloperskim organizowanym przez Polski Związek Firm Deweloperskich 3 października br. w Krakowie. Zgodnie z rekomendacją ministra, również żaden z członków kierownictwa nie weźmie udziału we wspomnianym wydarzeniu" - przekazało nam Ministerstwo Rozwoju i Technologii w odpowiedzi na nasze pytania.

Według naszych informacji zaproszenie na Kongres Polskiego Związku Firm Deweloperskich otrzymali nie tylko członkowie kierownictwa MRiT, ale także przedstawiciele innych ministerstw. Również oni mają nie pojawiać się na wydarzeniu w Krakowie - słyszymy.

"Kongres organizowany przez naszą organizację to jedno z największych wydarzeń dotyczących rynku nieruchomości. Do udziału w każdej z jego edycji od wielu lat zapraszamy przedstawicieli środowisk architektów, urbanistów, samorządów oraz urzędów centralnych. Zależy nam bowiem na międzysektorowej dyskusji. Nie inaczej jest i w tym roku" - przekazało nam biuro prasowe PZFD.

"Zaproszenie skierowaliśmy zarówno do Ministerstwa Rozwoju i Technologii, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwa Klimatu czy Obrony Narodowej. Jeśli chodzi o resort rozwoju, dotąd nie otrzymaliśmy potwierdzenia uczestnictwa w wydarzeniu jego przedstawiciela" - poinformowano nas.

Decyzja ministra Paszyka jest ciekawa o tyle, że to właśnie jego resort - a także jego formacja, PSL - forsuje oczekiwany przez deweloperów i banki tzw. kredyt na start (w kampanii ogłoszony przez Donalda Tuska jako "kredyt zero procent").

Przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju i Technologii wielokrotnie też nie tylko w ostatnich miesiącach, ale także za czasów rządów PiS, spotykali się z przedstawicielami Polskiego Związku Firm Deweloperskich, by rozmawiać o rynku mieszkaniowym i rządowych programach.

Nie o wszystkich tych spotkaniach informowano opinię publiczną. Nie wiadomo więc, co z przedstawicielami deweloperów na nich ustalano.

W ostatnich tygodniach media i środowiska aktywistów publikowały listy wpłat m.in. na PSL czy Koalicję Obywatelską. Z list tych wynikało, że na partie spore pieniądze wpłacały osoby związane z branżą deweloperską.

Politycy PSL twierdzili, że listy są "zmanipulowane", a widniejące na nich nazwiska w niektórych przypadkach nie mają związku z firmami deweloperskimi.

Na stronie internetowej kongresu można przeczytać, że "to największa ogólnopolska konferencja branżowa, której celem jest otwarta, wielosektorowa debata podmiotów kształtujących rynek deweloperski w Polsce".

Jak podkreślają organizatorzy, "Kongres Deweloperski 2024 przypada na moment szczególny: zmienił się układ sił politycznych w Polsce, zmieniły się władze polskich miast, zachodzą zmiany w agendach europejskich, które nakreślają kierunki rozwoju także w obszarze budownictwa i polityki mieszkaniowej w krajach Unii Europejskiej".

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl