Rząd nowelizuje - emeryci tracą
Rząd chce podwyższyć składkę na fundusz pracy
dla pracodawców zatrudniających emerytów. Chce też wprowadzić
zakaz kontynuacji pracy przez emeryta u ostatniego pracodawcy w
ciągu 2 lat po przejściu na emeryturę.
We wtorek na konferencji prasowej w trakcie posiedzenia rządu minister pracy Jerzy Hausner zaprezentował zamierzenia rządu w stosunku do nowelizacji ustaw: o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Projekty zostaną przesłane do konsultacji ze związkami zawodowymi i organizacjami pracodawców.
Zaproponowaliśmy dwa rozwiązania, w tym jedno przejściowe - powiedział Hausner. Częściowe ma dotyczyć składek na Fundusz Pracy.
Pracodawcy zatrudniający osoby pobierające emerytury lub renty będą opłacać składki na Fundusz Pracy siedmiokrotnie wyższe od opłacanej za innych zatrudnionych pracowników (obecnie składka wynosi 2,45%, podwyższona składka wyniosłaby 17,5%).
Takie rozwiązanie ma obowiązywać do końca 2004 roku, czyli w okresie wchodzenia na rynek pracy osób z wyżu demograficznego. Hausner tłumaczył, że jeśli pracodawca płaciłby emerytowi 1000 zł brutto, to opłacałby dodatkowo 147 zł na Fundusz Pracy.
Minister pracy szacuje, że podwyższona składka będzie opłacana za około 200 tysięcy osób pobierających rentę lub emeryturę. Hausner zakłada, że przy przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniu tych osób wynoszącym 1130 zł brutto dochody Funduszu Pracy zwiększą się o 32,6 mln zł miesięcznie.
Drugie rozwiązanie będzie miało charakter stały. Emeryci i renciści nie będą mogli w ciągu 24 miesięcy po uzyskaniu uprawnień do pobierania tych świadczeń podjąć pracy u tego samego pracodawcy, chyba że emeryt lub rencista przestanie pobierać emeryturę lub rentę. Nie będzie to dotyczyło zatrudnionych w zakładach pracy chronionej.
Jak tłumaczył Hausner, chodzi tu o to, by emerytura nie stawała się drugim zatrudnieniem. Do konsultacji społecznej zostanie skierowany także pomysł wyłączenia z tego rozwiązania profesorów szkół wyższych.
Pierwsza propozycja (tj. podwyższenie składki na Fundusz Pracy) dotyczyć będzie od dnia wejścia w życie ustawy emerytów i rencistów, którzy już otrzymują świadczenia emerytalno-rentowe. Natomiast druga (dwuletni zakaz pracy w dawnej firmie) - tylko tych, którzy nabędą prawo do świadczeń po wejściu w życie ustawy.
Hausner poinformował ponadto, że rząd planuje co najmniej trzymiesięczne vacatio legis.
Rada Ministrów uznała, że w obecnej sytuacji na rynku pracy te dwa rozwiązania są rozwiązaniami rozsądnymi, respektującymi wszystkie zasady sprawiedliwości i solidarności społecznej - powiedział minister pracy.
Hausner szacuje, że w ciągu sześciu do dwunastu miesięcy po wejściu nowych przepisów w życie można oczekiwać, że uzyska się od 80 do 120 tysięcy miejsc pracy dla bezrobotnych, w tym absolwentów. (and)