Rząd aut zablokowanych na parkingu w Wejherowie. "Głupota"
Strażnicy miejscy w Wejherowie długo nie mogli zrozumieć, dlaczego doszło do takiej sytuacji. Gdy wypisywali kierowcom mandaty, słyszeli najróżniejsze wytłumaczenia.
Do niecodziennej sytuacji doszło w Wejherowie. Zamiast zaparkować auta w dwóch rzędach, kierowcy postanowili stanąć aż w trzech.
Blokada miała miejsce przy ulicy Reformatów, obok sądu rejonowego.
– Najpierw stanął tak jeden z kierowców. Potem reszta bez refleksji zaczęła parkować w ten sam sposób – powiedział portalowi tvp.info Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Zobacz także: Karambol na A1. Korek do Torunia
Większość to przyjezdni
Wszystko wskazuje, że jako ostatni parkowali kierowcy stojący od strony południowej, czyli od strony płotu, który widać na zdjęciu.
W pewnym momencie straż miejską zaalarmowała jedna z osób, której samochód znalazł się w potrzasku.
Uniemożliwienie ruchu innemu kierującemu pojazdem to wykroczenie, dlatego posypały się mandaty.
Zdaniem funkcjonariuszy zawiodło racjonalne myślenie. – Głupota wzięła górę nad rozsądkiem – mówi portalowi komendant i wyjaśnia, że większość ukaranych to osoby spoza Wejherowa.
Niektórzy wyjaśniali, że śpieszyli się na rozprawę i nie mieli czasu szukać miejsca parkingowego. – Większość przyznała jednak, że zabrakło rozsądku i posypała głowy popiołem – dodał strażnik.
Źródło: TVP Info