"Rz": są dowody na współpracę Wołoszańskiego z SB
"Rzeczpospolita" publikuje dokumenty, które mają świadczyć o tym, że Bogusław Wołoszański współpracował z wywiadem PRL. Wynika z nich, że dziennikarz opowiadał Służbie Bezpieczeństwa o kontaktach z Polonią w Londynie, między innymi z malarzem Stanisławem Frenklem. Są też dowody na to, że próbował w oczach SB zdyskredytować innego dziennikarza, opowiadając o jego homoseksualizmie.
18.01.2007 07:51
Dziennikarz telewizyjny Bogusław Wołoszański współpracował z wywiadem PRL, ale - jak twierdzi - na nikogo nie donosił. Wołoszański oświadczył, że współpracę z wywiadem traktował jako okazję do poznania tajników pracy służb specjalnych. O agenturalnej działalności dziennikarza napisała już w środę "Rzeczpospolita".
Bogusław Wołoszański przyznał, że podpisał zobowiązanie do współpracy. Zaznaczył jednak, że nie współpracował z SB, lecz z wywiadem zagranicznym. Jego działalność - jak zaznaczył - nie polegała na donoszeniu, lecz na sporządzaniu analiz oraz raportów ze spotkań z brytyjskimi politykami i dziennikarzami. Dodał, że praca dla wywiadu była dla niego czymś wspaniałym i że tego nie żałuje. Zaznaczył, że nie brał pieniędzy za współpracę, dostawał jedynie czasem zwrot niektórych kosztów.
Uważałem, że przysłużę się temu krajowi. Nie donosiłem na nikogo, nie oskarżałem nikogo - zapewnił Wołoszański. Dodał, że nie ma żadnego dokumentu, żadnego "świstka papieru" podpisanego przez niego, a świadczącego, że donosił na brytyjską Polonię. Moje kontakty z Polonią były nadzwyczaj rzadkie i ograniczały się spraw kulturalnych, kiedy przygotowywałem felietony o różnych wystawach, czy innych działaniach Polonii - powiedział dziennikarz. (IAR)