Ryszard Czarnecki: Witold Waszczykowski jest dobrym ministrem
Ryszard Czarnecki tłumaczył słowa ministra spraw zagranicznych o wyborze Donalda Tuska. Stwierdził, że szef MSZ pokazał formalno-prawną stronę wyboru szefa Rady Europejskiej. Dodał, że będzie bronić Witolda Waszczykowskiego.
Ryszard Czarnecki bronił ministra Witolda Waszczykowskiego. – Młody, socjalistyczny premier Malty, który prowadził posiedzenie Rady Europejskiej, chyba nie doczytał Traktatu Lizbońskiego, w którym zapisano, że do wyboru przewodniczącego potrzebna jest większość kwalifikowana a głosy wstrzymujące liczone są jako sprzeciw – mówił w Radiu ZET. Jednak dodał, w sensie politycznym rząd nie będzie dalej ciągnął tej sprawy.
W ocenie europosła szef MSZ jest dobrym ministrem, a on sam nie wie, czy poszukiwani są następcy Witolda Waszczykowskiego.
Spadające sondaże a sprawa Tuska
Na pytanie, czy sprawa z wyborem szefa Rady Europejskiej nie zaszkodziła PiS-owi odpowiedział, że nie ma takiego wrażenia. – Każdy socjolog powie, że należy wyciągać średnią z ostatnich dziesięciu sondaży. Należy ciężko pracować, podchodzić do wyzwań z pokorą i przejmować się wyborami, a nie sondażami – stwierdził.
Ryszard Czarnecki nie chciał też przyznać, czy to on zaproponował wystawienie Jacka Saryusza-Wolskiego jako kandydata na przewodniczącego Rady Europejskiej. Zauważył, że w gronie osób, które miały opowiadać się za takim rozwiązaniem był nie tylko on, ale też m.in. Jarosław Gowin, Ryszard Legutko.
Stwierdził też, że decyzja o wystawieniu własnego kandydata na to stanowisko była słuszna.
Źródło: Radio ZET