PolskaRydzyk naraził się posłom PO

Rydzyk naraził się posłom PO

Retransmisjami w Telewizji "Trwam" koncertu "Kolędarium Polskie" bez wiedzy i zgody Platformy Obywatelskiej, będącej współorganizatorem imprezy, oburzeni są bydgoscy posłowie tej partii. List otwarty w tej sprawie wystosowali do dyrektora stacji o. Tadeusza Rydzyka.

04.01.2006 17:55

Sprawa - jak wyjaśnili w liście jego autorzy - posłowie Teresa Piotrowska, Paweł Olszewski i Maciej Świątkowski - dotyczy koncertu sprzed trzech lat zorganizowanego przez PO i Polski Związek Chórów i Orkiestr w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Gościem imprezy był lider PO Jan Rokita.

"Niestety, ze strony powołującego się wielokrotnie na wartości chrześcijańskie, w tym uczciwość, spotkał nas wielki zawód. Telewizja 'Trwam' już drugi rok emituje ów koncert bez naszej wiedzy i zgody. Mało tego - nie podaje żadnej informacji o twórcach, organizatorach ani sponsorach tego wydarzenia" - napisali w liście posłowie.

Podkreślili, że z nagrania wycięto wszystkie fragmenty, w których występują osoby związane z Platformą.

Piotrowska, Olszewski i Świątkowski zwrócili uwagę na istnienie prawa autorskiego i siódmego przykazania "nie kradnij". Przyznali zarazem, że nie chcą występować przeciwko "Trwam" na drogę prawną, ale liczą na podanie na antenie informacji o organizatorach koncertu lub zaprzestanie jego retransmisji.

Bydgoscy parlamentarzyści PO w liście wyrazili "nadzieję na przywrócenie zasad moralnych", zapraszając jednocześnie dziennikarzy Telewizji "Trwam" na kolejną edycję "Kolędarium Polskiego" w połowie stycznia.

Piotrowska, Olszewski i Świątkowski poinformowali, że przygotowali też interpelację do ministra Skarbu Państwa w związku z informacjami o możliwości wsparcia finansowego przez Totalizator Sportowy Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, powiązanej z Radiem Maryja.

Istnieje domniemanie, że Totalizator Sportowy dofinansuje Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej (...). Wiemy to z doniesień prasowych i informacji przekazanych przez o. Tadeusza Rydzyka na antenie Radia Maryja - powiedziała Piotrowska. Nie mamy nic przeciwko tego typu przedsięwzięciom, ale chcielibyśmy wiedzieć, czy również inne szkoły niepubliczne z regionu kujawsko-pomorskiego mogą liczyć na pieniądze z Totalizatora Sportowego. Chcemy się dowiedzieć, czy istnieje regulamin przyznawania środków z tego źródła i czy był ogłoszony konkurs na tego typu przedsięwzięcie - dodała.

Przed kilkoma tygodniami o. Rydzyk w Radiu Maryja informował, że Totalizator Sportowy miałby wesprzeć finansowo prowadzenie w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej podyplomowych studiów z zakresu pozyskiwania funduszy unijnych. "Totalizator Sportowy sp. z o.o. jedynie rozważa możliwość wsparcia konkretnej inicjatywy Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu" - informował wówczas na stronie internetowej rzecznik Totalizatora.

Podkreślał, że Totalizator "wspiera różne inicjatywy placówek naukowych, kulturalnych i sportowych. Rozważamy możliwość dofinansowania każdej cennej inicjatywy, w tym również przygotowania kadr samorządów do jak najlepszego wykorzystania środków pochodzących z Unii Europejskiej".

Jako przykłady dofinansowania szkół wyższych rzecznik Totalizatora wskazywał m.in. Uniwersytet Warszawski oraz ASP i AWF w stolicy.

W środę po południu PAP nie udało się uzyskać w Telewizji "Trwam" i Totalizatorze Sportowym komentarzy do listu bydgoskich posłów PO.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)