Rusza proces "potwora z Amstetten"
Przed sądem krajowym Dolnej Austrii w Sankt Poelten rozpocznie się w poniedziałek proces Josefa Fritzla, który przez 24 lata więził w swym domu własną córkę i spłodził z nią siedmioro dzieci.
15.03.2009 | aktual.: 15.03.2009 21:00
42-letnia obecnie Elisabeth Fritzl przebywała od 1984 roku w schronie, jaki jej ojciec własnoręcznie zbudował w piwnicy swego domu w Amstetten w Dolnej Austrii. Troje dzieci mieszkało razem z Fritzlem i jego żoną, a troje z matką w schronie. Siódme dziecko, będące bliźniakiem jednego z synów, zmarło wkrótce po urodzeniu.
Cały proceder wyszedł na jaw w kwietniu ubiegłego roku, gdy najstarsza z rodzeństwa, 19-letnia Kerstin poważnie zachorowała i trzeba jej było udzielić pomocy lekarskiej.
Akt oskarżenia zarzuca 73-letniemu Fritzlowi popełnienie łącznie sześciu przestępstw - zabójstwa, zmuszania do niewolnictwa, gwałtu, pozbawienia wolności, wymuszenia i kazirodztwa.
Otwarcie procesu ma relacjonować 95 akredytowanych przy sądzie dziennikarzy. Przewiduje się jednak, że po wystąpieniu prokuratora dalsze postępowanie będzie się toczyć przy drzwiach zamkniętych. Wyrok oczekiwany jest w najbliższy piątek.