Rumunia w proteście opuszcza Zgromadzenie Rady Europy
Rumuńscy parlamentarzyści opuścili Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy, protestując przeciwko zarzutom, jakoby na terenie Rumunii znajdowały się tajne więzienia amerykańskiej CIA.
28.06.2007 | aktual.: 28.06.2007 15:53
Dziesięciu rumuńskich delegatów wydało oświadczenie, w którym poinformowali, że nie będą uczestniczyć w pracach Zgromadzenia, dopóki sprawozdawca Rady Europy, szwajcarski senator Dick Marty, nie zweryfikuje na miejscu swych zarzutów, dotyczących tajnych więzień CIA w Rumunii.
Parlamentarzyści Rady Europy przyjęli w środę najnowszy raport Marty'ego, w którym jest mowa o istnieniu w latach 2003-2005 tajnych więzień CIA w Polsce i Rumunii.
Tajne porozumienie?
Według Marty'ego, USA i NATO zawarły w 2001 roku tajne porozumienie pozwalające CIA na więzienie w Europie osób podejrzewanych o terroryzm. W swoim raporcie Szwajcar napisał też, że o działaniach CIA wiedziały "najwyższe władze państwowe" Polski i Rumunii.
We wcześniejszym raporcie Marty zarzucił 14 państwom europejskim pomaganie CIA w przerzucaniu podejrzanych o terroryzm do nielegalnych, tajnych więzień.
Tym razem napisał ponadto, że niektóre państwa, np. Niemcy i Włochy, utrudniały dotarcie do prawdy, powołując się na "tajemnicę państwową".
Polscy delegaci do Zgromadzenia Parlamentarnego RE zareagowali "ze zdziwieniem" na protest rumuńskich kolegów. Głosowaliśmy przeciwko przyjęciu raportu (Marty'ego) i otwarcie powiedzieliśmy, że raport ten zawiera tylko przypuszczenia, a żadnych dowodów. Dla nas sprawa jest tym samym załatwiona - powiedział Tadeusz Iwiński w imieniu polskiej delegacji.
"Mur milczenia"
Marty twierdzi, że dysponuje dowodami, ale nie może ujawnić swoich informatorów z europejskich i amerykańskich służb wywiadowczych, którzy chcieli zachować anonimowość.
Marty powiedział w środę, że nie ma "mandatu na przygotowanie trzeciego raportu" i że zadanie zwrócenia się do rządów tych państw o wyjaśnienia spadnie na parlamentarzystów krajów RE. Podziękował przy tym za pomoc organizacjom obrony praw człowieka Human Rights Watch i Amnesty International. Jednocześnie oświadczył, że rządy państw europejskich zbudowały "mur milczenia" wokół oskarżeń, iż zezwalały amerykańskiej CIA na uprowadzanie ich obywateli i prowadzenie tajnych więzień.
Sekretarz generalny Rady Europy Terry Davis wyraził we wtorek ubolewanie z powodu, jak to ujął, braku zaangażowania krajów członkowskich we współpracę z Martym.