Ruch na Rzecz Demokracji bez Kwaśniewskiego
Powstał komitet założycielski stowarzyszenia Ruch na Rzecz Demokracji. Tworzą go niektórzy z sygnatariuszy - krytycznego wobec rządzących w Polsce - oświadczenia z początku maja. W ich gronie założycieli stowarzyszenia nie znaleźli się jednak Aleksander Kwaśniewski, Andrzej Olechowski czy Wisława Szymborska.
28.05.2007 13:55
Opublikowane na początku maja oświadczenie podpisało blisko sto osób. Oprócz Kwaśniewskiego, Olechowskiego i Szymborskiej byli wśród nich m.in. Marek Borowski, Włodzimierz Cimoszewicz, Władysław Frasyniuk, Jerzy Hausner, Bogdan Lis, Jacek Majchrowski i Jan Widacki. Sygnatariusze uznali w oświadczeniu m.in., że obecnie rządzący nie rozumieją zasad demokracji, lekceważą zasady państwa prawa, dążą do jego upartyjnienia i ideologizacji. Już wówczas zapowiedziano, że niektóre z tych osób zaangażują się w tworzenie stowarzyszenia Ruch na Rzecz Demokracji.
W skład wybranego w sobotę w Krakowie komitetu założycielskiego stowarzyszenia weszli: m.in. mecenas Jan Widacki, były senator Stefan Jurczak oraz były prezydent Krakowa Krzysztof Bachmiński.
Do uczestników krakowskiego zebrania listy z życzeniami przesłali: Aleksander Kwaśniewski, Lech Wałęsa, Marek Edelman, Tadeusz Mazowiecki, Andrzej Olechowski, Józef Pinior, Janusz Onyszkiewicz i Marek Borowski.
Widacki powiedział, że stowarzyszenie ma "jednoczyć ludzi o różnych poglądach i pokazywać, że ludzie różnych opcji politycznych, różnych poglądów mogą współpracować przy realizacji jakichś pożytecznych celów". Podkreślił, że Ruch na Rzecz Demokracji ma być stowarzyszeniem obywatelskim.
Według Widackiego, stowarzyszenie nie jest - jak spekulowały media - początkiem ruchu politycznego pod egidą Kwaśniewskiego i Olechowskiego, ani też nie chodzi o "rewitalizację lewicy". Jeżeli przedstawicielem lewicy jest Lech Wałęsa i Tadeusz Mazowiecki, to tu dyskusja się kończy - powiedział.
Celem stowarzyszenia - jak poinformował Widacki - jest "ożywienie debaty publicznej w Polsce". Zapowiedział, że z inicjatywy Ruchu na Rzecz Demokracji na najbliższym czasie odbędą się debaty poświęcone edukacji, służbie zdrowia oraz wymiarowi sprawiedliwości. Do każdej takiej debaty tematycznej chcemy zaprosić wszystkich byłych ministrów od 1989 roku oraz aktualnych polityków wszystkich opcji politycznych - powiedział.
Widacki zapowiedział, że w ciągu tygodnia stowarzyszenie złoży wniosek o rejestrację.
Uczestnicy sobotniego zebrania wyrazili poparcie dla działań lekarzy i pielęgniarek. Reakcje władz państwowych na protesty służby zdrowia uznali za "nieodpowiedzialne i przypominające manipulacje strony rządowej w rokowaniach z NSZZ 'Solidarność w latach 1980 - 1981'". Sprzeciwili się też "próbom ograniczenia niezawisłości sędziowskiej oraz irracjonalnej polityce karnej skierowanej (...) na efekt propagandowy."