Ruch Ludowo-Narodowy przedłużył umowę programową z PiS
Klub parlamentarny Ruchu Ludowo-Narodowego (RLN) przedłuży z Prawem i Sprawiedliwością umowę programowo-parlamentarną. Jak powiedział przewodniczący klubu parlamentarnego RLN Jan Bestry podpisana już wcześniej umowa między obiema partiami wymaga weryfikacji, co wiąże się z zawiązaną w poniedziałek koalicją PiS-Samoobrona-LPR.
17.10.2006 | aktual.: 17.10.2006 18:28
Bestry przyznał, że jego klub zwrócił się do PiS z wnioskiem o włączenie RLN do koalicji.
We wtorek szef Samoobrony Andrzej Lepper powiedział dziennikarzom, że kwestia, czy Ruch Ludowo-Narodowy (który tworzą m.in. byli posłowie Samoobrony) wejdzie do koalicji, czy nie, to nie jest problem Samoobrony. To problem PiS, jeśli PiS chce współpracować z innymi klubami, to proszę bardzo. Ale umowa (o koalicji) jest podpisana przez trzy partie - zaznaczył.
Ruch Ludowo-Narodowy powstał pod koniec września. Tworzą go byli posłowie Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin. We wtorek wystąpili z niego Zygmunt Wrzodak i Marian Daszyk. Klub w dalszym ciągu liczy jednak 15 posłów, bo zasiliło go dwóch kolejnych - Piotr Cybulski (wcześniej PiS) i Henryk Młynarczyk (wcześniej Samoobrona).
Lider Samoobrony Janusz Maksymiuk powiedział, że dwóch posłów z RLN rozważa powrót do klubu Samoobrony. Zrozumieli swój błąd, a my takie zbłąkane owieczki możemy ponownie przyjąć - dodał. Nikt więcej od nas nie odchodzi - zapewnił poseł RLN Józef Cepil.