Rubaszny wpis doradcy IPN. "Prześwit w kroczu" i "babiszcze" w filharmonii
Członek kolegium IPN Krzysztof Wyszkowski zdał na Twitterze relację ze swojej wizyty w filharmonii w Manchesterze. Uwagi byłego opozycjonisty dotyczyły jednak nie tylko poziomu artystycznego, ale również wrażeń estetycznych, a konkretnie - wyglądu i ubioru artystów.
23.02.2018 | aktual.: 23.02.2018 12:03
Baczne oko Wyszkowskiego zwróciło uwagę na "odcisk stanika i prześwit w kroczu" brytyjskiej dyrygentki. Wszystko odbywało się przy dźwiękach Mendelssohna. W odpowiedzi na wpisy zdumionych użytkowników Twittera napisał enigmatycznie, że "ma prawo bryknąć, bo dyrygentka macha mu przed nosem".
Ekspert Instytutu Pamięci Narodowej nie omieszkał skomentować fizjonomii również innych uczestników koncertu. Z jego wpisu wiemy, że na scenie pojawiło się "babiszcze", które jednak częściowo zasłoniło skrzydło fortepianu. Prawdopodobnie wystąpił również Chińczyk, jednak tu Wyszkowski ma pewne wątpliwości.
Doradca IPN skrytykował także zachowanie widowni, którą nazwał "angielską wiochą". Czwartkowe wpisy Wyszkowskiego sugerują, że również w tej kwestii jest ekspertem.
W piątek Krzysztof Wyszkowski przeprosił za kontrowersyjne wpisy. Przy okazji postanowił jednak wbić szpilkę "Gazecie Wyborczej", która cytowała jego wypowiedzi.