RPO żąda wyjaśnień ws. fali samobójstw w szpitalach
Rzecznik Praw Obywatelskich domaga się wyjaśnienia serii samobójstw pacjentów w polskich szpitalach. We wszystkich przypadkach istnieje podejrzenie, że przyczyną był niewłaściwie uśmierzany ból.
21.10.2008 | aktual.: 21.10.2008 21:38
Profesor Janusz Kochanowski zażądał wyjaśnień od Ministerstwa Zdrowia i Prokuratury Krajowej. Rzecznik Praw Obywatelskich informuje o czterech ofiarach w ciągu półtora miesiąca w szpitalach w Raciborzu, Jastrzębiu Zdroju, Otwocku i Opolu.
Profesor Kochanowski podkreśla, że szczególnie niepokojący jest brak poczucia winy szpitali, w których dochodzi do samobójstw pacjentów.
Rodziny ofiar twierdzą, że ich krewni odebrali sobie życie, bo potwornie cierpieli. Niektórzy mieli się też domagać silniejszych leków. Lekarze zapewniają, że pacjenci byli odpowiednio leczeni i znieczulani. Profesor Kochanowski ma co do tego wątpliwości i dlatego zażądał wyjaśnień od Prokuratury Krajowej.
Prokurator Krajowy Marek Staszak w odpowiedzi na pismo Rzecznika Praw Obywatelskich zapewnił, że polecił prokuratorom apelacyjnym dokonanie do końca października analizy postępowań przygotowawczych prowadzonych w tej kategorii spraw w okresie ostatnich dwóch lat. Ma to pozwolić na określenie skali zjawiska i wyciągnięcie właściwych wniosków. Odpowiednie prokuratury sprawdzają obecnie wersje wydarzeń.
Ministerstwo Zdrowia nie odpowiedziało jeszcze na pismo Rzecznika Praw Obywatelskich, ale szefowa resortu Ewa Kopacz zapewniała dziennikarzy, że uczyni wszystko, aby pacjenci nie cierpieli.
We wtorkowy wieczór Sejm przyjął poprawki do ustawy o prawach pacjenta, które zakładają prawo chorego w stanie terminalnym do łagodzenia bólu i innych cierpień.
Profesor Kochanowski zwrócił się do minister zdrowia o udzielenie informacji na temat skali zjawiska samobójstw pacjentów w szpitalach. Rzecznik chce też wiedzieć jak przestrzegane są standardy leczenia szpitalnego pacjentów cierpiących na ból przewlekły z towarzyszącymi stanami lękowymi i depresją oraz jakie działania zaradcze podejmowane są przez resort.