Rozwody a zasiłki socjalne
Resort polityki społecznej deklaruje, że znalazł sposób na zatrzymanie fali wniosków o rozwody i separacje spowodowanej zapisami ustawy o świadczeniach rodzinnych. Według tej ustawy samotnym rodzicom przysługuje 170 złotych na każde wychwywane dziecko.
20.11.2004 | aktual.: 20.11.2004 10:07
Po ogłoszeniu decyzji o likwidacji Funduszu Alimentacyjnego - i wprowadzeniu w to miejsce zasiłków dla osób samotnie wychowyjących dzieci - do sądów wpłynęło 10 tys. pozwów o rozwód oraz 6,5 tys. wniosków o separację.
Wiceminister polityki społecznej Cezary Miżejewski powiedział, że już są przygotowane nowe regulacje, które spowodują, że otrzymanie świadczenia na dzieci nie będzie zależało od tego, czy rodzice mają rozwód lub są w separacji. Uzyskanie zasiłku zależałoby natomiast od uzyskania wyroku przyznającego alimenty od drugiego rodzica dziecka. Taki wyrok nie byłby wymagany tylko wówczas, gdy rodzic nie żyje lub jest nieznany.
Projekt ustawy o ściganiu dłużników alimentacyjnych - wprowadzającej nowe regulacje - był już raz czytany w sejmie. Jednak i posłowie lewicy i opozycji nie wierzą, że będzie miał on wpływ na zmniejszenie liczby starań o rozwód lub separację
Posłanka Alicja Murynowicz z SLD, wiceprzewodnicząca Komisji spraw społecznych i rodziny, podkreśla, że obecne rządowe propozycje nie wystarczą. Według Alicji Murynowicz rozwiązaniem byłoby zrównanie praw do świadczeń na dzieci w rodzinach pełnych i niepełnych.
Poseł Tadeusz Cymański z PiS również ocenia, że rządowy projekt, choć idzie w dobrym kierunku - nie likwiduje zachęt do rozwodzenia się, wprowadzonych ustawą ustawą o świadczeniach rodzinnych.
Cymański powiedział, że polski system pomocy spocjalnej jest od podstaw źle zorganizowany, a działania rządu polegają na doraźnym uśmierzaniu bólu, nie zaś leczeniu przyczyn.
Najwięcej nowych wniosków o separację - trzykrotnie więcej niż dotąd - wpłynęło do sądów na wchodzie Polski: w Białymstoku, Suwałkach, Siedlcach i Krośnie. Natomiast w statystyce nowo zaplanowanych rozwodów zdecydowanie przoduje Lublin: złożono tam 860 nowych wniosków o rozwiązanie małżeństwa - dwuipółkrotnie więcej niż dotąd.