Roztoka. Pogrzeb Macieja Aleksiuka. Rozdzierające słowa matki młodego piłkarza

W piątek w Roztoce (woj. dolnośląskie) odbył się pogrzeb Macieja Aleksiuka. W kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika 20-letniego piłkarza pożegnała rodzina, przyjaciele, a także znajomi. Żałobników poruszyły słowa matki tragicznie zmarłego chłopaka.

Roztoka. W piątek odbył się pogrzeb Macieja Aleksiuka. Młodego piłkarza pożegnały tłumy
Roztoka. W piątek odbył się pogrzeb Macieja Aleksiuka. Młodego piłkarza pożegnały tłumy
Źródło zdjęć: © PAP | Aleksander Koźmiński

Jak informuje "Fakt", 20-letniego piłkarza Granitu Roztoka oraz studenta wrocławskiej Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w piątek pożegnały tłumy. O godz. 13 w kościele pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Roztoce rozpoczęła się msza pogrzebowa.

- Maciej chciał w życiu pomagać ludziom. Pomagał bliskim, ale też nieznajomym. Był bardzo radosny. Był cudownym dzieckiem i super bratem. Był ambitny, lubił ład i porządek. Maciek był wspaniałym człowiekiem dla każdego - mówiła mama Macieja Aleksiuka.

– Przygotuj nam synku miejsce, abyśmy mogli do ciebie kiedyś dołączyć. Kochany Maćku, do zobaczenia w niebie – zakończyła ze łzami w oczach.

Podczas pogrzebu ksiądz odczytał list biskupa świdnickiego Marka Mendyka. Duchowny pisał, że śledził informacje o poszukiwaniach. Podkreślał, że głęboko wierzył w to, iż wszystko skończy się dobrze. Ksiądz przypomniał również plany 20-latka. - Chciał być strażakiem, kupić mieszkanie, mieć rodzinę i robić też to, co uwielbiał: grać w piłkę - powiedział, podkreślając, że Maciej był bardzo dobrym człowiekiem.

Wrocław. Zaginięcie Macieja Aleksiuka. Tragiczny finał poszukiwań

Maciej Aleksiuk zaginął we Wrocławiu w nocy z 25 na 26 września 2020 roku. Jego ciało wyłowiono z Odry tydzień później.

20-latek z Roztoki obok Świdnicy wybrał się do jednego z wrocławskich klubów. Tam jego telefon logował się po raz ostatni w piątek ok. godz. 22. "Maciej Aleksiuk zaginął w nocy z 25 na 26 września we Wrocławiu. Od tygodnia w poszukiwania Macieja zaangażowanych było wiele osób i instytucji. Dziś poinformowano nas o jego śmierci" – podała 3 października Szkoła Główna Służby Pożarniczej.

Źródło: "Gazeta Wyborcza", "Fakt"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)