PolskaRozszerzenie Unii wcale nie przesądzone?

Rozszerzenie Unii wcale nie przesądzone?

Moskiewski dziennik "Izwiestija" zamieszcza w środę obszerną wypowiedź anonimowego "wysokiego przedstawiciela jednego z dużych krajów UE", który grozi kandydatom do Unii wstrzymaniem procesu rozszerzenia.

19.02.2003 09:48

Komentuje on w ten sposób krytykę francuskiego prezydenta Jacques'a Chiraca pod adresem krajów Europy Środkowej i Wschodniej za poparcie polityki USA wobec Iraku. Chirac ostrzegł, że może się to odbić na ratyfikacji Traktatu Akcesyjnego (o przystąpieniu do UE) w obecnych państwach członkowskich, czyli spowodować zablokowanie rozszerzenia.

"Jeśli Europa Wschodnia myśli, że sprawa jej przyjęcia do Unii jest już ostatecznie rozwiązana, to jest w głębokim błędzie. Jeśli te kraje nadal będą zachowywać się w tak wyzywający sposób, na ich drodze mogą pojawić się nieoczekiwane trudności" - odgrażał się anonimowy dyplomata UE.

"W końcu nie jest tajemnicą" - dodał - "że kandydatom daleko do tego, żeby spełnić wymogi (członkostwa) pod względem wszystkich parametrów".

"Każdy z uczestników naszego elitarnego klubu może - jeżeli zechce - znaleźć powód, żeby w ostatniej chwili zablokować przystąpienie krnąbrnych nowicjuszy" - stwierdził dyplomata zaznaczając, że "w sposób szczególny dotyczy to krajów, które nie dostały się do pierwszej fali rozszerzenia UE".

Poniedziałkowe wystąpienie Chiraca wywołało falę krytyki w krajach Europy Środkowej i Wschodniej, którym w sukurs pospieszył brytyjski premier Tony Blair.

Kraje kandydujące do UE "mają prawo mówić, tak samo jak Wielka Brytania czy Francja" - ocenił we wtorek szef brytyjskiego rządu. (iza)

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)