Rozprawa grajewskiej "mafii"
Sąd Rejonowy w Grajewie przerwał do poniedziałku rozprawę w sprawie tzw. "mafii grajewskiej". Dwunastu mężczyzn - w tym radny miejski i syn innego radnego - jest oskarżonych m.in. o wymuszanie
haraczy, kradzieże, nielegalne posiadanie narkotyków, przechowywanie fałszywych banknotów oraz posiadanie i wykorzystywanie przyrządów służących do detonacji ładunków wybuchowych.
Aby kontynuować piątkową rozprawę, sąd wyłączył do osobnego postępowania sprawy 3 oskarżonych, którzy nie stawili się na rozprawie - 2 z nich prawdopodobnie przebywa za granicą - wydał nakazy ich tymczasowego aresztowania w razie zatrzymania oraz rozesłał listy gończe.
Rozprawę przerwano z powodu niedyspozycji Andrzeja M.- syna grajewskiego radnego. Oskarżony źle się poczuł na sali sądowej. Nie zgodził się jednak na płukanie żołądka, mimo, że jak sam stwierdził, przyjął większą ilość leków psychotropowych. Sąd przerwał rozprawę do poniedziałku.(miz)