PolskaRozpoczną się poszukiwania polskich mogił w Bykowni na Ukrainie

Rozpoczną się poszukiwania polskich mogił w Bykowni na Ukrainie

Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa
rozpocznie na cmentarzysku ofiar NKWD w Bykowni na
Ukrainie poszukiwania
zbiorowych mogił polskich ofiar, których nazwiska widnieją na tzw.
"ukraińskiej liście katyńskiej" - poinformowała Rada.

07.07.2006 | aktual.: 07.07.2006 19:37

Rozpoczynające się w poniedziałek prace są kontynuacją poszukiwań Rady, prowadzonych w tym miejscu w październiku i listopadzie 2001 r.

Jak informuje Rada w zlokalizowanych wówczas kilkudziesięciu zbiorowych grobach ofiar NKWD odnaleziono również przedmioty należące bez wątpienia do obywateli polskich, co jednoznacznie wskazuje, iż w Bykowni pod Kijowem znajdują się szczątki polskich ofiar NKWD.

Jak informuje Rada "dalszym etapem działań ROPWiM będą rozmowy z władzami Ukrainy na temat sposobu upamiętnienia polskich obywateli spoczywających w Bykowni - miejscu kaźni wielu narodów, które w 2000 r. nawiedził z modlitwą Ojciec Święty Jan Paweł II". Pracami ekipy specjalistów Rady w Bykowni pokieruje prof. Andrzej Kola.

Jak przypomina ROPWiM w Bykowni k. Kijowa znajdują się zbiorowe groby ofiar kijowskiego NKWD. Wśród zamordowanych są przedstawiciele różnych narodów byłego Związku Sowieckiego. Według danych archiwalnych spoczywają tu również polscy obywatele, zamordowani na podstawie decyzji Biura Politycznego KC WKP(b) Związku Sowieckiego z 5 marca 1940 r., tej samej na mocy której NKWD dokonało mordu na oficerach Wojska Polskiego i Polskich policjantach, spoczywających w Katyniu, Miednoje i Charkowie.

Według Rady spoczywa tam prawdopodobnie 3435 osób, których nazwiska w widnieją na tzw. "ukraińskiej liście katyńskiej". "Bykownia to niewątpliwie kolejne miejsce związane ze Zbrodnią Katyńską" - podkreśla Rada.

Wśród zamordowanych są wysocy rangą oficerowie i podoficerowie Wojska Polskiego, Korpusu Ochrony Pogranicza, policjanci, przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, funkcjonariusze Straży Więziennej i Straży Granicznej, urzędnicy administracji rządowej i samorządowej, a także osoby cywilne.

Jak przypomina ROPWiM wszyscy oni znaleźli się w aresztach i więzieniach NKWD, utworzonych przez administrację sowiecką na anektowanych we wrześniu 1939 r. terenach dawnych kresów wschodnich RP. W oparciu o rozkaz Ławrentija Berii o rozładowaniu więzień NKWD zachodnich obwodów USSR i BSRR z 22 marca 1940 r. zostali przewiezieni do więzień centralnych obwodów ZSRR w Kijowie, Charkowie, Chersoniu i tam zamordowani wiosną 1940 r. Miejsca ich pochówków pozostają dotychczas nieznane.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)